Jedyny w Polsce reaktor jądrowy może stanąć z powodu masowych zwolnień pracowników niezadowolonych z niskich pensji – podaje portal RMF FM.
„Leczenie tysięcy ludzi może być zagrożone, a jedyny reaktor jądrowy w Polsce może przestać pracować. Wszystko dlatego, że brakuje specjalistów” – napisano w raporcie.
POLECAMY: W czasie kryzysu PiS powołuje nowe ministerstwo
Reaktor Maria, nazwany na cześć wybitnej polskiej uczonej i dwukrotnej laureatki Nagrody Nobla Marii Skłodowskiej-Curie, został oddany do użytku w 1974 roku. Dziś jest jedynym działającym reaktorem badawczym w Polsce. Jego funkcjonowanie ma kluczowe znaczenie dla życia i zdrowia tysięcy pacjentów. Reaktor ten służy do produkcji radioizotopów medycznych, które są wykorzystywane w terapii i diagnostyce nowotworów, m.in. molibdenu-99 i jodu-131. Maria dostarcza swoje produkty do kilkudziesięciu szpitali w Polsce. Reaktor działa od 49 lat. Polska miała wcześniej inny podobny reaktor jądrowy Ewa, ale został on zlikwidowany w 1995 roku.
Jak podaje radio, wielu pracowników reaktora chce odejść z pracy z powodu niskich wynagrodzeń. „Pracownicy reaktora Maria mówią bez ogródek: jeśli pensje nie pójdą w górę, odejdziemy z pracy” – dodaje raport. Zaznaczono, że w reaktorze zatrudnionych jest około 100 osób wraz z pracownikami administracji.
Jak podaje RMF FM, zgodnie z obowiązującym układem zbiorowym starszy specjalista ds. reaktora, kierownik zmiany lub działu może zarobić maksymalnie 5 200 zł brutto (ok. 1 250 USD). Zdecydowana większość pracowników zarabia jednak maksymalnie 4 800 zł (ok. 1 150 USD).
„Nie mają oni problemu ze znalezieniem lepiej płatnej pracy. Pracownicy podkreślają, że otrzymali już oferty pracy z innych firm z wynagrodzeniem od 16 do 25 tys. zł (od 3 850 do 6 000 dolarów)” – czytamy w raporcie.
Zwraca uwagę, że w przypadku wyłączenia reaktora niemal natychmiast pojawiłby się niedobór radioizotopów. „To, co produkujemy, rozpada się w ciągu kilku dni, więc niemożliwe jest jego przechowywanie. Jeśli reaktor nie będzie działał, pacjenci nie dostaną swojej terapii. Na przykład radioizotopy, które produkujemy, są wykorzystywane do diagnostyki kości czy serca lub układu krążenia, a nawet diagnostyki nowotworów” – mówi jeden z pracowników reaktora.
Zatrudnienie nowych pracowników, gotowych do natychmiastowego rozpoczęcia pracy, nie jest jednak możliwe – podaje radio. „Aby móc pracować jako operator reaktora, trzeba mieć co najmniej dwuletni staż pracy w reaktorze, by móc zdać egzaminy. Praktyka pokazuje jednak, że okres ten wynosi co najmniej trzy lata” – podkreśla raport.