Krystyna Pawłowicz Sędzia nielegalnego obecnie Trybunału Konstytucyjnego opublikowała apel na Twitterze do sześciu „sędziów-buntowników”, którzy nie akceptują Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK z powodu zakończenia jej kadencji w grudniu 2022 roku, aby szybko wrócili do udziału w zaplanowanych naradach i rozprawach z pełnym składem Trybunału Konstytucyjnego.
Apel jest skierowany do sześciu „sędziów-buntowników”: Zbigniewa Jędrzejewskiego, Mariusza Muszyńskiego, Jakuba Steliny, Wojciecha Sycha, Bogdana Święczkowskiego oraz Andrzeja Zielonackiego. W apelu ośmiu sędziów, w tym „prezes” Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, proszą ich o „natychmiastowe podjęcie wszystkich obowiązków wynikających z pełnienia funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego, w szczególności o powrót do uczestnictwa w naradach i rozprawach pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego”.
W opublikowanym piśmie mówi się o tym, że kilku sędziów Trybunału Konstytucyjnego uporczywie ignoruje skutecznie przyjętą uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, która stwierdza brak podstaw faktycznych i prawnych do zwołania Zgromadzenia. Ponadto, kilku sędziów uniemożliwia przeprowadzenie orzekania przez Trybunał Konstytucyjny w sprawach wymagających pełnego składu. Następnie, w piśmie opisano ciągłe szkalowanie Trybunału Konstytucyjnego, „prezesa” i sędziów Trybunału przez niektóre media, w tym rozpowszechnianie pomówień, zniewag oraz absurdalnych ocen prawnych.
Pod apel podpisali się nielegalna prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, której kadencja zakończyła się w grudniu 2022 roku oraz sędziowie Rafał Wojciechowski, Krystyna Pawłowicz, Jarosław Wyrembak, Bartłomiej Sochański, Michał Warciński, Stanisław Piotrowicz i Justyn Piskorski.
Na początku stycznia portal rp.pl ujawnił, że sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego zażądało od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent Andrzej Duda wskaże nowego prezesa. Sędziowie ci zawiadomili również prezydenta o swoim wniosku, wskazując, że na podstawie ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa dobiegła końca. Szóstka sędziów to ponad jedna trzecia składu Trybunału. W odpowiedzi, Julia Przyłębska podkreśliła, że pismo sześciu sędziów „nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowe”. Według niej, pełniona przez nią funkcja prezesa wygasa z końcem jej kadencji sędziego Trybunału Konstytucyjnego, czyli w grudniu 2024 roku.
Zgromadzenie ogólne sędziów obecnie nielegalnego Trybunału Konstytucyjnego na swoim posiedzeniu w dniu 4 marca 2022 roku podjęło uchwałę stwierdzającą, że nie ma podstaw do wyboru kandydatów na nowego prezesa TK, ponieważ kadencja dotychczasowego prezesa, Julii Przyłębskiej, według ich interpretacji prawa nie wygasła. Uchwała ta była wynikiem sporu między sędziami Trybunału Konstytucyjnego, w którym jedna grupa sędziów uważała, że kadencja Przyłębskiej dobiegła końca, a druga grupa była przeciwnego zdania.
Przypominamy, że uchwała ta jest sprzeczna z wcześniejszą decyzją TK, z której wynika, ze jeśli nastąpi wydłużenie kadencji sędziów i prezesów TK w trakcie pełnienia przez nich obowiązków przepisy te dotyczą jedynie nowowybranych sędziów. Z uwagi, na to, że wydłużenia kadencji Przyłębskiej nastąpiło w czasie pełnienia przez nią funkcji prezesa TK przepisy w tym zakresie według wcześniejszej uchwały TK, znowelizowane przepisy nie mogą być wobec niej zastosowane. Niestety popleczniki Kaczyńskiego tego nie przyjmuje do wiadomości i okupuje stanowisko prezesa. Ta sytuacja do sporu, jaki blokuje pracę TK.