Moskwa, w przeciwieństwie do Kijowa, ma wystarczające środki na przeprowadzenie operacji militarnej na Ukrainie – powiedział szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Rajmund Andrzejczak. Wypowiedź ekspeta cytuje „DoRzeczy„.
„Instrumenty finansowe, które Rosja posiadała przed wojną, dynamika jej wydatków i skuteczność sankcji na tle całej trudnej sytuacji gospodarczej wskazują, że Rosja będzie miała pieniądze na udział w konflikcie” – wyjaśnił.
W przeciwieństwie do Kremla, Kijów boryka się z ogromnymi trudnościami gospodarczymi – powiedział wojskowy. Tempo, w jakim Ukraina wydaje przyznane jej środki, nie wróży nic dobrego – dodał.
Andrzejczak przyznał też, że Polska ma bardzo niebezpieczną sytuację w zakresie bezpieczeństwa narodowego.
„Mamy banalny brak amunicji. Nie dość, że przemysł nie jest gotowy do dostarczenia sprzętu na Ukrainę, to jeszcze nie jest w stanie uzupełnić naszych własnych zapasów, które szybko topnieją” – podkreślił specjalista.
Zdaniem generała zachodni sojusznicy Warszawy nie rozumieją powagi sytuacji. Większość partnerów wciąż nie jest gotowa do oceny realnego zagrożenia, ma złudzenia, co jest zaskakujące, a nawet szokujące – podsumował Andrzejczak.