Policja szuka mężczyzny w wieku 29 lat, który w sobotni wieczór w miejscowości Bąków, w powiecie stalowolskim, zaatakował swoją matkę, babcię i dziadka. Atak zakończył się śmiercią obu kobiet, natomiast starszy mężczyzna pozostaje w ciężkim stanie.
W sobotę około godziny 21 doszło do tragedii, podczas której młody mężczyzna zaatakował swoją rodzinę obuchem siekiery. Według nieoficjalnych informacji portalu Echodnia.eu, atak miał miejsce w miejscowości Bąków w powiecie stalowolskim. Na miejscu policja ujawniła ciała 58-letniej Haliny U. z obrażeniami głowy zadanymi ostrym narzędziem. Dwie osoby, 84-letnia Leonarda S. oraz 89-letni Andrzej S. zostali przewiezieni do szpitala powiatowego w Stalowej Woli z ciężkimi obrażeniami. Niestety, Leonarda S. zmarła w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast Andrzej S. jest w stanie ciężkim. Prokurator Adam Cierpiatka z Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli potwierdził te informacje w rozmowie z Gazeta.pl.
– Ze wstępnych ustaleń mamy informacje, że prawdopodobnym sprawcą jest syn Haliny U., 29-letni Tomasz U., który jest poszukiwany przez policję – dodał prokurator.
29-latek zaatakował bliskich, nie żyją dwie osoby
Adam Cierpiatka poinformował również, że motywacje mężczyzny są znane, ale ze względów proceduralnych śledczy nie ujawniają ich publicznie.
Według prokuratora mężczyzna może stanowić zagrożenie dla innych osób. Nie ujawniono również, jakie narzędzie zostało użyte do popełnienia zbrodni, gdyż śledztwo jest w toku.
Na miejscu zdarzenia prowadzone były oględziny przez dwóch prokuratorów przy udziale policji, a zabezpieczono wiele potencjalnych narzędzi.