Do niecodziennych sytuacji doszło we wtorek w Warszawie. Policja na moście Poniatowskiego w Warszawie zatrzymała kierowcę do rutynowej kontroli drogowej. Mężczyzna niespodziewanie zaatakował mundurowych siekierą. Funkcjonariusze zdołali jednak powstrzymać napastnika i unieszkodliwić go.
Do zdarzenia doszło wczoraj w okolicy mostu Poniatowskiego na Alejach Jerozolimskich vis-a-vis Muzeum Narodowego. Kierujący Hondą mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Został zatrzymany chwilę później, nagle wyszedł z auta i zaatakował policjantów siekierą. Na nagraniu widać, że mężczyzna zachowuje się bardzo dziwnie. Jak podaje portal „Reporter Miejski” mężczyzna był pod wpływem narkotyków; metaamfetaminy oraz kokainy.
Portal „Reporter Miejski” na początku podał, że agresorem był Ukrainiec, jednak później informacje te zostały zdementowane. Jak faktycznie jest prawda tego niestety prawdopodobnie już nigdy się nie dowiemy, ponieważ antypolskie władze bardzo dbają o „ciepły” wizerunek najeźdźców z krainy „U”.
Został obezwładniony i zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy.
„Dzisiaj tysiące policjantów dba o bezpieczeństwo stolicy. Zabezpieczamy finał Pucharu Polski. Tymczasem na Moście Poniatowskiego, w czasie kontroli policjanci zostali zaatakowani siekierą. Agresor został obezwładniony. Trwają czynności z zatrzymanym.” – przekazała warszawska policja na Twitterze.
2 komentarze
No i co panie Duda vel Feigebaum? Sprowadził pan na Polaków zarazę. Impeachment dla takiego i poszedł won.
Już zaczynają kręcić, że to był Polak nie Ukrainiec.