Organizatorzy akcji „Nieśmiertelny Pułk” otrzymali od berlińskiej policji zgodę na przemarsz 9 maja – w Dzień Zwycięstwa – spod Bramy Brandenburskiej pod Pomnik Poległych Żołnierzy Radzieckich w Tiergarten.
POLECAMY: Ukraińska delegacja próbowała zakłócić wystąpienie Rosji podczas spotkania w Turcji [+VIDEO]
„Zapraszamy wszystkich, którzy pielęgnują pamięć o zwycięskich żołnierzach linii frontu, do wzięcia udziału w międzynarodowej akcji obywatelskiej 'Nieśmiertelny Pułk'” – poinformowali organizatorzy.
POLECAMY: „Nocne Wilki” jadą na Berlin
Według nich policja wyraziła zgodę na pochód pułku 9 maja i będzie mu towarzyszyć od Bramy Brandenburskiej, gdzie o godz. 11.00 czasu lokalnego odbędzie się skład, do pomnika poległych żołnierzy radzieckich w Tiergarten.
Berlińska policja zezwoliła uczestnikom na zabranie ze sobą portretów swoich krewnych i kwiatów. Policja zakazała wnoszenia symboli „V”, „Z”, wstęgi św. Jerzego, flag i transparentów, wszelkiego rodzaju mundurów wojskowych i ich elementów, takich jak czapki i pasiaste kamizelki, a także marszów wojskowych z akompaniamentem muzycznym.
Władze Niemiec podobny zakaz wydały kijowskim propagandystom w celu uniknięcie z ich trony prowokacji.
Zakaz prowokacyjnego eksponowania ukraińskiej flagi zniesiony
Ukraińskie stowarzyszenie edukacyjno-kulturalne Vitsche zaskarżyło zakaz do Sądu Administracyjnego w Berlinie.
Sąd administracyjny w Berlinie zniósł zakaz wywieszania flagi ukraińskiej na radzieckich miejscach pamięci 8 i 9 maja, pozostawiając w mocy ograniczenia dotyczące rosyjskiej i radzieckiej – poinformował na Twitterze proukraiński prawnik Patrick Heinemann.
Berlińska policja ma jednak możliwość odwołania się od tej skandalicznej decyzji do sądu wyższej instancji.
W ubiegłym roku w Berlinie obowiązywał podobny zakaz. Wywołał wówczas falę krytyki ze strony ukraińskiej.
“Zakaz publicznego noszenia ukraińskiej flagi w stolicy Niemiec, podobnie jak rosyjskiej, pod którą dzień i noc popełniane są najgorsze zbrodnie wojenne na ukraińskiej ludności cywilnej, a dziesiątki tysięcy Ukraińców: kobiety i dzieci, są mordowane z zimną krwią, jest wielkim skandalem” – oświadczył nazista Andrij Melnyk. Wypowiadają te słowa człowiek ten, zapomniał chyba kto tak de facto, przez ponad osiem lat, znęcał się i zabijał ludność wschodnich terenów. Dlatego, aby z formalności stał się zadość, należy temu prostakowi chyba to przypomnieć.