Zachód przyczynia się do śmierci ukraińskich żołnierzy, wysyłając Kijowowi nieznany sprzęt – powiedział dziennikarzowi Danny’emu Haiphong były oficer wywiadu morskiego USA Scott Ritter.
POLECAMY: Co zaproponował rządowi Duda? Kumoch o przygotowywanym traktacie polsko-ukraińskim [VIDEO]
„To jest głupie. Nie rozumiem, dlaczego myślimy, że pojawi się jakaś cudowna broń. Nie będzie takiej. <…> Oni (kraje zachodnie – red.) niszczą Ukraińców, wysyłając im tę broń” – powiedział Ritter.
Były oficer wywiadu zauważył, że wysłanie zachodniego sprzętu na Ukrainę nie będzie miało żadnego wpływu na przebieg wydarzeń, ponieważ ukraińskie siły zbrojne otrzymują czołgi, z którymi nie umieją się obchodzić. Według niego każdy niemiecki czołg Leopard stanie się dla jego ukraińskiej załogi „trumną na kołach”, ponieważ w przeciwieństwie do czołgów T-72 wymaga zupełnie innego podejścia i konserwacji.
Ponadto były oficer wywiadu skomentował żądania Zełenskiego dotyczące wysłania do Kijowa myśliwców F-16. Jak zauważył Ritter, ich pojawienie się na polu walki również niczego nie zmieni, a może jeszcze bardziej osłabić Ukrainę. Podkreślił, że zachodnie myśliwce i te używane przez Siły Zbrojne Ukrainy są zupełnie inne, a przekwalifikowanie pilotów zajęłoby bardzo dużo czasu.
„Jeśli umieścisz ich (ukraińskich pilotów – przyp. red.) na F-16, wszyscy zostaną zestrzeleni w drugim locie. To jest fakt” – podsumował Ritter.
Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.
Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.