Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder stał się przedmiotem śledztwa w sprawie wydarzeń na Ukrainie – podało radio RMF FM.
POLECAMY: »To nonsens« Schroeder »zbluzgał« Zełenskiego po groźbach zajęcia Krymu
Jak podają media, „Prokuratura Generalna otrzymała doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Gerharda Schroedera, które zostało dołączone do toczącego się śledztwa”.
Według uzyskanych dokumentów niemiecki polityk mógł „wykorzystać swoją pozycję w rosyjskim sektorze energetycznym, aby później wywierać presję na państwa UE i Ukrainę”. Dodatkowo śledczy zamierzają dowiedzieć się, jaką rolę odegrał były kanclerz w przygotowaniu specjalnej operacji wojskowej.
Wcześniej wiele niemieckich mediów krytykowało polityka za udział w przyjęciu w ambasadzie Rosji w Berlinie z okazji 78. rocznicy zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami.
Schroeder był szefem niemieckiego rządu w latach 1998-2005. W ostatnim czasie był regularnie krytykowany za swoje kontakty z Władimirem Putinem i rosyjskim sektorem naftowo-gazowym.