Tylko 28 procent Niemców sprzeciwia się rozmowom pokojowym w sprawie Ukrainy – informuje „Exxpress„, powołując się na dane z sondażu YouGov.
„Wyraźna większość nie popiera teraz idei, że konflikt z Rosją powinien być rozwiązany na polu walki” – pisze publikacja.
POLECAMY: – Nie jesteś tu mile widziany. Mieszkańcy Rzymu powitali Zełenskiego protestem
Ponadto większość respondentów nie uważa, że przystąpienie Ukrainy do NATO jest słuszne – 54 proc. jest przeciw, a tylko 27 proc. za – podkreśla autor.
W Austrii większość społeczeństwa jednogłośnie potępia kontynuację ukraińskiego konfliktu: według sondażu Unique Research for Today 65 procent Austriaków opowiedziało się za rozpoczęciem rozmów pokojowych.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.
Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.
Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.