Rada Bezpieczeństwa ONZ nie była wystarczająco silna, aby zapobiec konfliktowi na Ukrainie, świat potrzebuje instytucji z mocą i autorytetem do podejmowania decyzji – powiedział prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva.
POLECAMY: Brazylia chce uniknąć antyrosyjskiej deklaracji na G7
„Gdyby Rada Bezpieczeństwa ONZ miała uprawnienia do negocjacji, być może nie doszłoby do wojny między Ukrainą a Rosją. Potrzebna jest poważna instytucja z wagą i uprawnieniami do podejmowania decyzji. W kwestii klimatu jest to również ważne” – napisał polityk na swoim blogu po spotkaniu G7 w Hiroszimie.
Rozmawiając z dziennikarzami po szczycie G7, powiedział, że nie uczestniczył w dyskusji na temat konfliktu ukraińskiego i nie uważa, że G20 jest właściwym miejscem – kwestia ta powinna być bardziej dyskutowana w ONZ, a Zgromadzenie Ogólne ONZ powinno zostać przeniesione z września na lipiec.
W 2023 r. przewodnictwo w G7 przeszło w ręce Japonii. Szczyt G7 odbył się w Hiroszimie w Japonii w dniach 19-21 maja. Oprócz krajów członkowskich zaproszono na niego Indie, Australię, Brazylię, Koreę Południową, Wietnam, Indonezję, Wyspy Cooka i Związek Komorów.