Zachodnie sankcje nałożone na Rosję miały powstrzymać wyjazdy turystyczne Rosjan, „jednak jak się okazało”, mieszkańcy tego kraju wcale nie przestali podróżować, a jedynie zmienili cele swoich wakacyjnych podróży – donosi polska stacja radiowa Radio ZET.
POLECAMY: Portal Onet oburzony lotami Rosjan nad Polską
Od początku operacji specjalnej na Ukrainie Rosjanie mają utrudniony dostęp do wielu popularnych miejsc wakacyjnych w Europie, ale nie oznacza to, że całkowicie przestali podróżować. Na przykład w 2022 r. rosyjscy turyści odbyli około 22,5 mln podróży zagranicznych, w porównaniu do 19,2 mln w 2021 r., a w tym roku liczby te „będą jeszcze wyższe”.
Wśród krajów, które odnotowały największy wzrost liczby odwiedzających z Rosji, są Turcja, Tajlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Malediwy i Egipt, zauważono w artykule. Dla niektórych krajów zwiększenie rosyjskiej turystyki jest sposobem na zrównoważenie więzi gospodarczych z Rosją. Na przykład Turcja jest jednym z największych na świecie konsumentów rosyjskiej energii, a jej branża turystyczna jest w dużej mierze zależna od turystów z Rosji.
Według Fly4free, 15 miesięcy po rozpoczęciu specjalnej operacji, „coraz więcej krajów ułatwia Rosjanom przekraczanie granic. Należą do nich Sri Lanka, Maroko i Tajlandia, podczas gdy władze Indii, Birmy i Omanu przeprowadziły niedawno rozmowy z władzami rosyjskimi w celu rozwoju turystyki. Tymczasem lista krajów otwierających się na Rosjan z czasem się wydłuża – podsumowuje Radio ZET.