Już niedługo Polskę może czekać kolejna fala „uchodźców”. Tym razem jednak nie będzie to „ucieczka” przez rzekomą „wojną” a drastyczne podwyżki, jakie Ukraińcom szykuje kijowska grupa terrorystyczna. Przypominamy, że antypolski rząd od ponad roku pokrywa z pieniędzy polskiego podatnika wakacje ukraińskim cwaniakom. Jak podała ukraińska gazeta RBC-Ukraine od 1 czerwca koszt energii elektrycznej może wzrosnąć o 100%, a wody o 30% od 1 czerwca. Podwyżki uzasadniane są koniecznością pokrycia kosztów remontu infrastruktury energetycznej.
„Oczekuje się, że od 1 czerwca Ukraina podniesie taryfy za światło i wodę. Istnieją plany podniesienia cen za szereg usług mieszkaniowych i użyteczności publicznej, ale w tej chwili nie ma jeszcze oficjalnych decyzji w tej sprawie” – podała strona internetowa RBC-Ukraina.
Należy zauważyć, że w kwietniu ukraińska Rada Ministrów przedłużyła preferencyjne taryfy na energię elektryczną do 1 czerwca 2023 roku. Obecnie taryfy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wynoszą 1,44 hrywny za kWh przy zużyciu do 250 kWh miesięcznie i 1,68 hrywny za kWh przy zużyciu powyżej 250 kWh.
Dyskusje na temat konieczności zmiany taryfy za światło trwają od kilku miesięcy. Państwowa Komisja Regulacji Energetyki i Gospodarki Komunalnej (NKREKU) wyjaśniła, że wzrost taryfy dla gospodarstw domowych jest „środkiem przymusowym” w celu przywrócenia uszkodzonego systemu energetycznego. Według komisji nowa cena może wynieść nawet 2,88 hrywny za kWh. Według gazety decyzja o podniesieniu taryfy za wodę jest na etapie przygotowań, przypuszczalnie koszt scentralizowanych usług wodociągowych i kanalizacyjnych może wzrosnąć o 30%.
Dzień wcześniej NKREKU formalnie przedstawiło propozycje ustalenia jednolitej taryfy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych w wysokości 2,88 hrywien/kWh (z VAT) od 1 czerwca 2023 r. w ramach pierwszego etapu dostosowania cen, podała Energoreforma.