Izrael, jak i Polska, wprowadził ograniczenia dotyczące płatności gotówkowych. Teraz jednak, Izrael idzie krok dalej i nakazuje zgłaszanie władzom posiadania większej ilości banknotów w domu. Oficjalnie, celem jest walka z uchylaniem się od podatków, przestępczością zorganizowaną i praniem brudnych pieniędzy. Jednakże, w praktyce może to być uważane za naruszanie wolności obywateli, a w dalszej perspektywie może prowadzić do całkowitej eliminacji gotówki.
POLECAMY: Santander bank wprowadza licznik śladu węglowego do bankowości internetowej
W zeszłym roku Izrael wprowadził surowsze ograniczenia w płatnościach gotówkowych. Przedsiębiorstwa mogą korzystać z gotówki tylko do kwoty 6 000 szekli (około 7 500 zł) w transakcjach między sobą, a transakcje między obywatelami (a nie firmami) są ograniczone do 15 000 szekli (około 18 700 zł).
POLECAMY: 10 zł za wypłatę z bankomatu? Banki zaczynają naliczać coraz wyższe opłaty za operacje gotówkowe
Izraelskie władze oficjalnie argumentowały, że wprowadzają te przepisy w celu zwiększenia kontroli nad wykorzystaniem gotówki przez obywateli. Chcą wiedzieć, ile, na co i gdzie wydają swoje pieniądze.
Niedawno izraelski parlament, Kneset, przyjął nową ustawę, która znacznie ogranicza korzystanie z gotówki. Według oficjalnych tłumaczeń, ma to na celu walkę z czarnym rynkiem oraz praniem brudnych pieniędzy.
Nowe przepisy nakładają na każdego obywatela Izraela obowiązek zgłaszania organom podatkowym posiadania od 50 tys. do 200 tys. szekli (ok. 62 tys. zł) w gotówce oraz podawanie źródła pozyskania tych środków. Niezgłoszenie informacji będzie traktowane jako przestępstwo.
Posiadanie powyżej 200 tys. szekli (ok. 250 tys. zł) w gotówce w domu będzie już całkowicie zabronione, a w przypadku przyłapania na tym, pieniądze zostaną skonfiskowane, a właściciel będzie odpowiadał przed sądem za uchylanie się od płacenia podatków, co najprawdopodobniej skończy się grzywną lub inną karą.
Zgodnie z nowymi przepisami, organy podatkowe będą miały prawo wystąpić do sądu z wnioskiem o wydanie nakazu przeszukania posiadłości osoby podejrzanej o posiadanie nielegalnej gotówki. Nakaz ten prawdopodobnie zostanie wydany przez sąd bez większych formalności.
Urzędnicy będą mieli prawo przeszukiwać nie tylko dom, ale także wszystkie inne miejsca, w których podejrzewają, że może być przechowywana nielegalna gotówka.
Polska na razie zaostrza limity, ale co dalej?
Oceniając sytuację w Polsce na tele Izraela należy stwierdzić, że nasz kraj zarządzany przez pachołków globalistycznych świń jest nieco „zacofany”. W Polsce co prawda również obowiązują limity w płaceniu gotówką, które będą zaostrzone od 2024 roku jednak na chwilę obecną nie są tak rygorystyczne. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, płatności gotówkowe między przedsiębiorcami będą ograniczone do kwoty 8 tys. zł, a transakcje na linii konsument-przedsiębiorca nie będą mogły być opłacone gotówką, jeśli ich wartość przekroczy 20 tys. złotych. Ograniczenia te wprowadzane są w celu zwalczania prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu oraz zwiększenia przejrzystości w obrocie finansowym.
POLECAMY: Santander bank wprowadza licznik śladu węglowego do bankowości internetowej
W Polsce na chwilę obecną nie słychać o propozycji wprowadzenia obowiązkowego zgłaszania posiadanej gotówki w domach, jak miało to miejsce w Izraelu. Niemniej jednak, nie można wykluczyć, że taki pomysł może stać się kolejnym etapem. W ciągu ostatnich kilku lat wprowadzono w Polsce limity w transakcjach gotówkowych, co jeszcze może zostać zaostrzone. Przedtem nikt nie przypuszczał, że takie ograniczenia zostaną wprowadzone.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rząd przygotowuje kolejny proces inwigilacji Polaków
Korzystanie z bezgotówkowych płatności dla wielu może być wygodniejsze i bardziej bezpieczne, ponieważ nie trzeba się martwić o kradzież lub zgubienie gotówki. Dodatkowo, transakcje bezgotówkowe są łatwiejsze do śledzenia i mogą pomóc w wykryciu oszustw. Należy jednak pamiętać, że wybierając tę formę płatności sami, zaciskamy sobie pętlę na szyi do typowego niewolnictwa i kontroli. GOTÓWKA TO WOLNOŚĆ!
POLECAMY: Polska gotówkowa! »Prosimy płacić tylko gotówką!« to coraz częstsza prośba w lokalnych sklepach
Podsumowując, kwestia kontroli nad płatnościami gotówkowymi jest skomplikowana i wymaga uwzględnienia wielu czynników. Są argumenty zarówno za, jak i przeciwko wprowadzeniu ograniczeń w płatnościach gotówkowych, a przed podjęciem decyzji należy dokładnie zbadać, jakie będą ich skutki dla społeczeństwa.
Jeden komentarz
Izraelskie prawo może obowiązywać Dudę Kaklstein, schwartza, morawera. Tu jest Polska, Polska, Polska