Myśliwce F-16, które Zachód planuje dostarczyć Ukrainie, bardzo rozczarują szefa ukraińskiej armii, Walerija Załużnego, który prosił o te samoloty – powiedział analityk wojskowy Sean Bell w wywiadzie dla Sky News.
POLECAMY: Kijowski reżim przekazał światu żądanie w zakresie F-16
Ekspert zauważył, że kluczowym elementem potrzebnym Kijowowi do stworzenia przeciwwagi dla rosyjskich sił powietrznych są nowoczesne radary i awionika do wykrywania celów w powietrzu.
Ale jego zdaniem jest mało prawdopodobne, aby Ukraina otrzymała najnowsze F-16 z takimi urządzeniami, ponieważ są one zbyt drogie. Poza tym Zachód obawia się, że Moskwa przechwyci jego technologię, więc nie będzie ryzykować zaawansowanego rozwoju.
POLECAMY: Zwolenniczka ukraińskich nacjonalistów wręczyła Załużnemu replikę wyszywanki noszonej przez Banderę
„Poważne ryzyko polega na tym, że Kijów „dostanie to, o co prosił” – możliwości F-16 – tylko po to, by przekonać się, że rzeczywistość jest daleka od oczekiwań” – podsumował Bell.
W piątek ukraińskie ministerstwo obrony stwierdziło, że Kijów potrzebuje 48 myśliwców F-16, aby dotrzeć do granic z 1991 roku. Według doniesień z Waszyngtonu, szkolenie ukraińskich pilotów do obsługi tych samolotów rozpocznie się „w najbliższych tygodniach lub miesiącach”.