Program 500+ budzi wiele kontrowersji, a od czasu pierwszych zapowiedzi jego wprowadzenia minęło już sporo czasu. Obecnie istnieje plan zrewaloryzowania tego świadczenia, co oznacza większe kwoty pieniędzy dla rodzin.
Początkowo przewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość, Jarosław Kaczyński, zapowiadał, że waloryzacja nastąpi na początku przyszłego roku. Jednak teraz rząd zapowiada wprowadzenie wyższych kwot znacznie wcześniej.
Program 800+ dużo szybciej niż planowano
Na konwencji partii PiS, która odbyła się 14 maja, Jarosław Kaczyński ogłosił plan wprowadzenia nowego programu 800+ zastępującego obecne 500+. Zaskakująco już następnego dnia Donald Tusk, członek partii, sugerował, że program powinien zostać wprowadzony od 1 czerwca 2023 roku. Jednak rządzący przyznali, że tak szybkie wdrożenie nowego programu jest fizycznie niemożliwe. Ważną datą w całej tej sytuacji są nadchodzące jesienne wybory, które mają wpływ na podejmowane decyzje polityczne.
Dziś podczas konferencji prasowej Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg zapowiedziała, że Polacy otrzymają wyższe świadczenie wcześniej niż przed styczniem 2024 roku.
Minister Marlena Maląg: – Dzisiaj rozpoczynamy ścieżkę legislacyjną. Do okresu wyborów program zostanie przyjęty. Zasady programu staramy się zostawić takie, jak do tej pory. Rodzina powinna mieć wsparcie ze strony państwa i to wsparcie dla rodzin cały czas realizujemy i realizować będziemy.
Świetna wiadomość przed okresem grzewczym
Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku pojawi się waloryzacja świadczenia 500+, co oznacza, że polskie rodziny otrzymają wyższe kwoty wypłat na jesień. To szczególnie dobra wiadomość w kontekście rosnących kosztów ogrzewania i węgla, z którymi wiele polskich rodzin będzie musiało się zmierzyć tej zimy.
Oczywiście, teraz pozostaje nam tylko czekać na kolejne kroki rządu dotyczące programu 800+. Jeśli ma to być „karta przetargowa” przed wyborami, możemy przypuszczać, że rządowi zależy na jak najszybszym wprowadzeniu tego programu, aby ucieszyć miliony polskich rodzin w obliczu inflacji i rosnących cen. Jest to czas trudny dla wielu osób, więc jakiekolwiek wsparcie finansowe może okazać się bardzo pomocne.