Jak poinformowało w niedzielę biuro prasowe saksońskiej policji w Lipsku, około 50 funkcjonariuszy organów ścigania zostało rannych w wyniku stłumienia protestów lewicowych ekstremistów w ciągu ostatnich trzech dni.
Władze Lipska zakazały wcześniej zaplanowanej na sobotę demonstracji zwolenników skazanych lewicowych ekstremistów. Spontaniczne wiece odbywały się w mieście od piątku. Pomimo zakazu, według szacunków policji, do 1500 radykałów wyszło na ulice w sobotnią noc, która trwała do niedzieli.
„Około 50 funkcjonariuszy policji zostało rannych w operacji od piątku. Trzech stróżów prawa nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków”, czytamy w raporcie na stronie internetowej saksońskiej policji.
Zauważono, że w wyniku starć są również ofiary wśród protestujących, ich liczba nie została określona. Około 1000 osób zostało sprawdzonych pod kątem tożsamości podczas rozpędzania nieskoordynowanego protestu, a 30 zostało zatrzymanych.
W środę sąd w Dreźnie skazał na kary więzienia czterech członków lewicowej organizacji ekstremistycznej, która zaatakowała członków grup neonazistowskich i prawicowych. Zwolennicy lewicowych organizacji ekstremistycznych grozili wcześniej protestami na dużą skalę w odpowiedzi na skazanie Liny E., szefowej ekstremistycznej grupy, która pomimo wyroku została zwolniona na czas apelacji.