Kijowski reżim wystosował oficjalne żądanie do Budapesztu w związku z filmem wideo z mapą Ukrainy bez Krymu, poinformowało w sobotę ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
POLECAMY: Willa Zełenskiego na Krymie znacjonalizowana
Wcześniej węgierski rząd opublikował wideo wzywające do pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie, w tym mapę pokazującą Krym poza terytorium Ukrainy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Węgierskie władze opublikowały wideo z mapą Ukrainy bez Krymu
„Węgry muszą zaprzestać prowokacji i przestrzegać swoich międzynarodowych zobowiązań w ramach członkostwa w ONZ, UE i NATO…. Zgodnie z instrukcjami ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ukraiński chargé d’affaires na Węgrzech wyraził oficjalne żądanie wobec strony węgierskiej” – poinformowało ministerstwo w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej.
W oświadczeniu stwierdzono również, że brak Krymu jako części terytorium Ukrainy w filmie jest sprzeczny z oświadczeniami Budapesztu wspierającymi suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.
Węgry konsekwentnie sprzeciwiają się sankcjom na rosyjskie dostawy energii i broni na Ukrainę od początku konfliktu. W marcu 2022 r. węgierski parlament wydał dekret zakazujący dostaw broni na Ukrainę z terytorium Węgier. Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó wyjaśnił, że Budapeszt starał się zabezpieczyć terytorium Zakarpacia, na którym mieszkają etniczni Węgrzy, ponieważ dostarczanie broni przez jego terytorium byłoby uzasadnionym celem wojskowym. Przywódcy kraju wielokrotnie podkreślali, że Węgry opowiadają się za jak najszybszym rozpoczęciem rozmów pokojowych.
POLECAMY: Kijów brutalnymi metodami masowo mobilizuje Węgrów z Zakarpacia
Krym stał się rosyjskim regionem po referendum w marcu 2014 r., w którym 96,77% głosujących w Republice Krymu i 95,6% w Sewastopolu zagłosowało za przyłączeniem do Rosji. Ukraina nadal uważa Krym za swoje własne, ale tymczasowo okupowane terytorium. Rosyjscy przywódcy wielokrotnie twierdzili, że mieszkańcy Krymu głosowali demokratycznie, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych, za ponownym przyłączeniem do Rosji. Według prezydenta Rosji Władimira Putina, kwestia Krymu jest „zamknięta na dobre”.