Francuska policja zatrzymała przed rozpoczęciem protestu przeciwko reformie emerytalnej w Paryżu mężczyznę, który został zwolniony przez sąd w poniedziałek na podstawie domniemania niewinności w sprawie pobicia Jeana-Baptiste’a Trogneux, krewnego żony prezydenta Francji Emmanuela Macrona – podała we wtorek telewizja BFMTV.
POLECAMY: Francja protestuje przeciwko reformie emerytalnej! Na ulicach bunt mieszkańców i starcia z policją
„Młody, 22-letni mężczyzna, który był sądzony w poniedziałek za zaatakowanie wnuczki (żony prezydenta Francji – red.) Brigitte Macron, został zatrzymany we wtorek przed rozpoczęciem paryskiej demonstracji przeciwko reformie emerytalnej”, podała strona internetowa kanału.
Powodem zatrzymania był jego udział w grupie planującej zamieszki, niszczenie budynków i atakowanie ludzi, podał kanał telewizyjny, powołując się na prokuraturę.
POLECAMY: Plakaty z Macronem jako Hitlerem wiszą w Awinionie we Francji
We wtorek w całej Francji odbędą się protesty przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Starcia między protestującymi a policją rozpoczęły się już w Nantes, Rennes, Tuluzie i Lyonie. Użyto gazu łzawiącego. 14. ogólnokrajowa akcja może być ostatnią, jak zapowiedział wcześniej we wtorek szef związku zawodowego Francuska Demokratyczna Konfederacja Pracy (CFDT) Laurent Berger.
Jean-Baptiste Tronje, wnuk żony prezydenta Brigitte Macron, został pobity w pobliżu należącej do rodziny Tronje cukierni w Amiens we Francji, wkrótce po wywiadzie telewizyjnym z prezydentem Francji, w którym po raz kolejny wezwał obywateli do „odwrócenia reformy emerytalnej”. W poniedziałek sąd w Amiens skazał dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali Tronniera, odpowiednio na 12 i 15 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy trzeci podejrzany został zwolniony.