26-letni Vitalij S., podejrzany o usiłowanie zabójstwa małoletniego syna swojej partnerki, wraz z gwałtem i ciężkim znęcaniem się nad dzieckiem, zostanie przewieziony do aresztu śledczego w Krakowie na obserwację psychiatryczną – informuje PAP (PAP). PAPKA).
Jak poinformował prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury, we wtorek zakończyła się obserwacja psychiatryczna współpodejrzanego w sprawie zabójstwa syna 23-letniej Oksany P. Ocenę przeprowadził zespół ekspertów składający się z dwóch psychiatrów, psychologa i seksuologa. „Obecnie czekamy na opinię biegłego po obserwacji psychiatrycznej” – powiedział PAP prokurator Dubiel.
Dodał, że prokuratura spodziewa się opinii w ciągu trzech do czterech tygodni.
Sama Oksana P. od połowy maja była poddawana obserwacji psychiatrycznej w tym samym Areszcie Śledczym na Montelupich w Krakowie.
Prokurator Dubiel wyjaśnił, że po zakończeniu obserwacji kobiety na obserwację został skierowany jej partner Vitalij S., podejrzany o usiłowanie zabójstwa chłopca. Celem było uniemożliwienie podejrzanym kontaktu ze sobą.
Obaj podejrzani to obywatele Ukrainy. Prokuratura postawiła im zarzut usiłowania zabójstwa małoletniego syna kobiety, Danylo P., który ma obecnie ponad trzy lata, połączonego z wyjątkowo brutalnym zgwałceniem dziecka i ciężkim znęcaniem się nad „osobą bezbronną ze względu na wiek. „
Pod koniec kwietnia br. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wyraził zgodę na obserwację psychiatryczną obu osób w warunkach szpitalnych.
Zazwyczaj taka obserwacja w warunkach szpitalnych trwa cztery tygodnie, ale może zostać przedłużona o dwa tygodnie na wniosek biegłych i za zgodą sądu.
Potrzebę przebadania pary w warunkach zamkniętych wyraził zespół biegłych, w skład którego wchodziło dwóch psychiatrów, psycholog i seksuolog, którzy wcześniej dokonali jednorazowej oceny obu podejrzanych. Uznali jednak, że jednorazowe badanie nie wystarcza do uzyskania pełnej i ostatecznej diagnozy ich stanu psychicznego, a do wydania opinii o ich poczytalności konieczna jest zamknięta obserwacja psychiatryczna.
Do przeprowadzenia obserwacji wymagana jest zgoda sądu. 26 kwietnia sąd przychylił się do wniosku prokuratury o obserwację.
Losy młodego Danylo wstrząsnęły opinią publiczną na początku października 2022 roku. Jego stan wskazywał, że dziecko było poddawane długotrwałym torturom, wielokrotnie gwałcone i przypalane papierosami przez najbliższych opiekunów – matkę chłopca i jej partnera.
W środę, 5 października 2022 r., w godzinach popołudniowych partner matki w stanie krytycznym zawiózł taksówką dziecko do szpitala w Stalowej Woli. Później dziecko przewieziono do szpitala w Rzeszowie. Widząc stan dziecka, lekarze powiadomili policję.
Para została zatrzymana jeszcze tego samego dnia. W chwili zatrzymania obie osoby były trzeźwe.
Następnie obaj podejrzani zostali oskarżeni o usiłowanie zabójstwa małoletniego syna kobiety, Danylo P., połączone z wyjątkowo brutalnym zgwałceniem dziecka i ciężkim znęcaniem się nad „osobą bezbronną ze względu na wiek”.
Zarzuty te postawiła im Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledztwo przejęła później tarnobrzeska prokuratura. Ze względu na dobro dziecka i wyjątkowo ciężki charakter obrażeń prokuratura wstrzymuje się od podania dalszych szczegółów.
Obaj podejrzani zostali osadzeni w areszcie na podstawie decyzji sądu i wniosku prokuratury. Sąd Rodzinny w Stalowej Woli wyznaczył dla chłopca kuratora tymczasowego, wyznaczonego przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w tym mieście.
Danyło, jego matka i jej partner mieszkali w wynajętym mieszkaniu w Stalowej Woli. Lokalne gazety, powołując się na sąsiadów, donosiły wówczas, że z mieszkania Ukraińców nie było śladów kłótni, krzyków ani płaczu dziecka.
Badania przeprowadzone w rzeszowskim szpitalu wykazały krwiak podtwardówkowy w mózgu dziecka. Danylo przeszedł operację neurochirurgiczną i został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, jednak ze względu na rozległe obrażenia, w tym głowy, nie miał kontaktu z dzieckiem. Według lekarzy dziecko najprawdopodobniej do końca życia będzie żyło z poważnymi niepełnosprawnościami.