Według dzisiejszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, banki nie mogą żądać od kredytobiorców opłat za korzystanie z kapitału. To oznacza, że tysiące osób, zwanych frankowiczami, którzy wygrali spory z bankami dotyczące abuzywnych klauzul, mają teraz unieważnione umowy kredytowe.
Prawo Unii Europejskiej nie stanowi przeszkody dla konsumentów, aby żądać od banków rekompensaty przekraczającej zwrot zapłaconych miesięcznych rat, w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną. Natomiast prawo to uniemożliwia bankom dochodzenie podobnych roszczeń wobec konsumentów. Taki brzmiał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Wyrok ten jest zgodny z rekomendacją rzecznika generalnego Trybunału, Anthony’ego Michaela Collinsa, który w lutym 2023 roku zasugerował Trybunałowi orzeczenie, że banki nie mogą żądać od frankowiczów kwot innych niż zwrot udzielonego kredytu frankowego i odsetki za opóźnienie od momentu wezwania do zapłaty, ponieważ nie mogą czerpać korzyści z sytuacji wywołanej ich własnym bezprawnym działaniem.
Obecnie sądy otrzymują ogromną ilość pozwów dotyczących żądań rekompensat za korzystanie z kapitału banku. Jednak dotychczas żaden bank nie uzyskał pozytywnego prawomocnego orzeczenia w takiej sprawie, gdyż sądy odrzucają żądania banków, uznając je za bezzasadne.
Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia, w sierpniu 2021 roku, zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z pytaniem dotyczącym możliwości stron unieważnionej umowy kredytu frankowego żądania innych świadczeń niż zwrot zapłaconych pieniędzy zgodnie z unijnymi dyrektywami. Chodziło o to, czy bank mógł żądać wynagrodzenia za udostępnienie kapitału oraz czy kredytobiorca mógł żądać rekompensaty za korzystanie przez bank z wpłacanych rat kredytowych w postaci odszkodowania, zwrotu kosztów lub waloryzacji świadczenia.
Dzisiejszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sprawa C-520/21) jednoznacznie stwierdza, że żądania ponad zwrot wzajemnych świadczeń są niezgodne z unijnymi przepisami. TSUE wydał klarowną decyzję w tej sprawie.
Wyrok TSUE ważny nie tylko dla frankowiczów
Wyrok ten był oczekiwany przez tysiące frankowiczów, a także przez banki, które próbowały żądać od kredytobiorców opłat za nieuzasadnione korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Stawki są wysokie, a banki szacują, że ich ewentualne wynagrodzenia mogą wynosić co najmniej 50% udzielonego kredytu.
Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE była również ważna dla osób, które rozważały wniesienie pozwu przeciwko bankowi w celu unieważnienia umowy kredytowej, lecz obawiały się roszczeń banków.
Naszym zdaniem korzystny wyrok dla frankowiczów będzie miał również wpływ na przypadki „złotówkowiczów”, czyli osób posiadających kredyty w innej walucie niż frank szwajcarski, jeśli sąd unieważni ich umowy kredytowe.
Trybunał orzekł, że dyrektywa unijna Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. dotycząca nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie bezpośrednio reguluje skutków nieważności umowy między przedsiębiorcą a konsumentem po usunięciu nieuczciwych warunków. Państwa członkowskie są odpowiedzialne za określenie tych skutków, ale muszą to czynić zgodnie z prawem Unii Europejskiej i celami dyrektywy.
Zgodność ta zależy od tego, czy przepisy krajowe pozwalają na przywrócenie konsumentowi sytuacji prawnie i faktycznie, w jakiej znajdowałby się on w przypadku braku umowy uznanej za nieważną, oraz czy nie zagrażają one odstraszającym skutkom określonym w dyrektywie – tak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Według TSUE możliwość dochodzenia przez konsumenta roszczeń przekraczających zwrot miesięcznych rat od banku nie kwestionuje tych celów. Może to jednak zniechęcić przedsiębiorców do włączania nieuczciwych warunków do umów zawieranych z konsumentami, ponieważ grożą im konsekwencje finansowe przekraczające zwrot zapłaconych przez konsumenta kwot oraz odsetki za zwłokę. Ostateczna ocena zgodności takiego rodzaju roszczeń konsumenta z zasadą proporcjonalności należy jednak do polskiego sądu, uwzględniając wszystkie okoliczności sporu.
Według TSUE dyrektywa nie zezwala bankom na żądanie od konsumentów rekompensaty przekraczającej zwrot kapitału i ustawowe odsetki za zwłokę.
Przyznanie takiego prawa bankom doprowadziłoby do zmniejszenia odstraszającego efektu na przedsiębiorców. Jednocześnie skuteczność ochrony przewidzianej dla konsumentów w dyrektywie byłaby zagrożona, gdyby byli oni zmuszeni do ryzyka zapłaty takiej rekompensaty przy powoływaniu się na swoje prawa wynikające z dyrektywy. Taka interpretacja groziłaby stworzeniem sytuacji, w których korzystniejsze dla konsumentów byłoby kontynuowanie wykonania umowy zawierającej nieuczciwy warunek niż skorzystanie z praw wynikających z dyrektywy – wyjaśnił TSUE.
Trybunał podkreślił, że w sprawie państwa Szcześniaków ewentualne uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną jest skutkiem stosowania nieuczciwych warunków przez Bank M. W związku z tym nie można dopuścić ani do tego, by czerpał on korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymał odszkodowanie za niedogodności nim wywołane.
– Argument dotyczący stabilności rynków finansowych, wysuwany przez bank, nie ma znaczenia w ramach wykładni dyrektywy, która ma na celu ochronę konsumentów. Przedsiębiorcy nie mogą obchodzić celów realizowanych przez dyrektywę ze względu na zachowanie stabilności rynków finansowych. Do instytucji bankowych należy bowiem organizacja działalności w sposób zgodny z tą dyrektywą – podkreślił TSUE.
Pełna treść wyroku C-520/21
Drogi czytelniku przypominamy, że wszystkie sprawy prawne w tym sprawa, o jakiej piszemy, potrafią być zawiłe i często wymagają uzyskania pomocy prawnika. Warto przed podjęcie kraków prawnych zawsze omówić je z prawnikiem.
Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.
Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.
☎️ 579-636-527