W ostatnim czasie wiele banków ogłosiło publikację nowych tabel opłat, w tym PKO BP, co oznacza, że wkrótce klienci będą musieli płacić więcej za korzystanie z usług bankowych. Wzrost opłat będzie dotyczyć między innymi wypłat z bankomatów oraz użytkowania kart kredytowych. Oznacza to, że klienci będą musieli przygotować się na wyższe koszty, jeśli chcą korzystać z usług bankowych.
Banki tłumaczą podwyżki opłat wzrostem kosztów związanych z prowadzeniem działalności, a w szczególności związanych z wdrożeniem nowych regulacji dotyczących ochrony konsumentów. Jednocześnie banki starają się zachęcić klientów do korzystania z płatności bezgotówkowych, co może pomóc w zmniejszeniu kosztów związanych z obsługą gotówki.
Dla klientów oznacza to, że będą musieli dokładnie przemyśleć, w jaki sposób korzystają z usług bankowych, aby uniknąć ponoszenia dodatkowych kosztów. Ograniczenie transakcji gotówkowych może pomóc w zmniejszeniu kosztów, a jednocześnie korzystanie z płatności bezgotówkowych może być korzystne dla klientów, którzy chcą uniknąć dodatkowych opłat.
Banki podnoszą opłaty, m.in. PKO BP. Zapłacimy więcej za wypłatę pieniędzy z bankomatu
Przykładowo wypłata pieniędzy z bankomatu, który nie należy do naszego banku, w wielu przypadkach ma kosztować aż 10 złotych. Obecnie w większości przypadków jest to 0 lub 5 zł. Wzrosną również opłaty za obsługę zadłużeń. W przypadku kart kredytowych, w niektórych bankach opłaty wzrosną z 30 do nawet 80 złotych – możemy przeczytać.
Zmiany w cenniku zapowiedział m.in. PKO Bank Polski. „Od 1 czerwca takie konta jak PKO Konto za Zero (stare), PKO Konto Rodzica, PKO Konto Pogodne, Konto Spektrum Adm., Konto Ulubione Adm. i Konto Codzienne Adm. zostaną przekształcone w Konto za Zero. Rachunek będzie za darmo, a karta będzie kosztowała 10 zł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rząd przygotowuje kolejny proces inwigilacji Polaków
Opłaty tej będzie można uniknąć, dokonując 5 transakcji bezgotówkowych kartą lub Blikiem. Wypłata z bankomatów obcych będzie kosztowała 10 zł (za darmo Blikiem). Pierwsza wpłata i wypłata w placówce będzie za 0 zł, każda kolejna będzie kosztować 10 zł” – przekazał serwis bankier.
Natomiast od marca BNP Paribas chce podnieść m.in. ceny kart debetowych, droższe mają być wpłaty i wypłaty w placówce (z 10 zł do 12 zł) oraz wypłaty z bankomatów Euronet (5 zł do 7 zł) – przekazał serwis.
56 proc. Polaków korzysta z bankowości internetowej
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę, że odsetek osób korzystających z bankowości on-line rośnie z roku na roku. Być może jest to związane z chęcią uniknięcia przez klientów części opłat.
W Polsce w ostatnich 15 latach zaobserwowano ponad trzykrotny wzrost” – wskazali analitycy w najnowszym wydaniu „Tygodnika Gospodarczego PIE”, przypominając, że w 2007 r. użytkownikami e-banków było 13 proc. osób. Również w pandemii i później korzystanie z bankowości on-line wzrosło, „ale nie była to skokowa zmiana”.
W ubiegłym roku liczba osób korzystających w Polsce z bankowości on-line sięgnęła 56 proc. Odsetek ten był o 4 proc. niższy niż średnio w Unii Europejskiej (60 proc.) – wyjaśniono.
W pierwszej trójce państw UE, których mieszkańcy najchętniej korzystają z tego typu rozwiązań, znalazły się: Finlandia (95 proc.), Dania (94 proc.) i Holandia (91 proc.). Mniej osób niż w Polsce korzysta natomiast z bankowości on-line w: Grecji, Niemczech, Włoszech, Słowacji, Bułgarii i Rumunii.
Analitycy wyliczyli, że w grupie wiekowej 55-64 lata odsetek użytkowników bankowości internetowej w Polsce wynosi 42 proc., a w grupie 65-74 lata – 22 proc. „W innych krajach UE korzystanie z bankowości on-line jest również najrzadsze wśród najstarszych osób, ale różnice między starszymi a młodszymi nie są tak duże” – stwierdzili. Największy odsetek korzystających z bankowości on-line jest wśród osób w wieku 25-34 lata. W Polsce wynosi on 76 proc. i jest wyższy niż średnia w UE (73 proc.).
Wśród państw UE, których mieszkańcy najchętniej korzystają z tego typu rozwiązań, w pierwszej trójce znajdują się Finlandia (95 proc.), Dania (94 proc.) i Holandia (91 proc.). Z kolei mniej osób niż w Polsce korzysta z bankowości internetowej w Grecji, Niemczech, Włoszech, Słowacji, Bułgarii i Rumunii.
Jak obliczyli analitycy PIE, w grupie wiekowej 55-64 lata odsetek użytkowników bankowości internetowej w Polsce wynosi 42 proc., a w grupie 65-74 lata – 22 proc. Najwięcej osób korzysta z internetowych usług bankowych w grupie wiekowej 25-34 lata. W Polsce wynosi on 76 proc. i jest wyższy niż średnia w UE (73 proc.).