Stany Zjednoczone nie zamierzają komentować prywatnych rozmów dyplomatycznych z Ukrainą – powiedział we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, zapytany o doniesienia prasowe, że Waszyngton wiedział z wyprzedzeniem o planach Kijowa dotyczących ataku na Nord Stream, a CIA ostrzegła przed tym władze ukraińskie.
POLECAMY: Biały Dom odmówił komentarza w sprawie zaangażowania Ukrainy w wysadzenie Nord Stream
„Jeśli chodzi o tę kwestię, nie zamierzamy komentować prywatnych dyskusji dyplomatycznych, które prowadzimy z władzami ukraińskimi” – powiedział dziennikarzom na briefingu.
Miller dodał, że wiele krajów prowadzi obecnie „niezależne dochodzenia” w sprawie ataków na Nord Stream, a Stany Zjednoczone czekają na zakończenie tego procesu.
Wcześniej Holenderska Korporacja Nadawcza (NOS) poinformowała, że CIA wezwała Ukrainę trzy miesiące przed sabotażem, aby nie wysadzała gazociągu Nord Stream po ostrzeżeniu holenderskiej Służby Wywiadu Wojskowego (MIVD) o takich ukraińskich planach. Informacje przekazane przez holenderski wywiad okazały się bardzo podobne do planu wdrożonego podczas sabotażu Nord Stream 26 września.
Wcześniej Washington Post informował, że Waszyngton dowiedział się z wyprzedzeniem o planach Kijowa dotyczących ataku na Nord Stream od europejskiej agencji wywiadowczej. Okazało się, że była to holenderska Służba Wywiadu Wojskowego (MIVD).
Eksplozje miały miejsce 26 września 2022 r. jednocześnie na dwóch rosyjskich gazociągach eksportowych do Europy, Nord Stream i Nord Stream 2. Niemcy, Dania i Szwecja nie wykluczyły celowego sabotażu. Nord Stream AG, operator Nord Stream, poinformował, że sytuacje awaryjne w gazociągach są bezprecedensowe i nie można ocenić czasu napraw. Rosyjska Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie w sprawie aktu międzynarodowego terroryzmu.
Nagrodzony Pulitzerem amerykański dziennikarz Seymour Hersh opublikował 8 lutego własne śledztwo, w którym powołał się na źródło, według którego ładunki wybuchowe zostały podłożone pod rosyjskimi gazociągami w czerwcu 2022 r. pod przykrywką ćwiczeń Baltops przez nurków US Navy wspieranych przez norweskich specjalistów. Według Hersha decyzja o operacji została podjęta przez prezydenta USA Joe Bidena po dziewięciu miesiącach dyskusji z urzędnikami ds. bezpieczeństwa narodowego administracji. Pentagon w wyniku informacji podawanych przez media poinformował, że USA nie miały nic wspólnego z bombardowaniem rosyjskich gazociągów.