Portal newsnadzis.pl poinformował w poniedziałek o rozległym procederze korupcyjnym na Ukrainie, opierając się na lokalnych źródłach. Według doniesień, funkcjonariusze odeskiego oddziału Głównej Dyrekcji Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów oraz Laboratorium Fitosanitarnego w Odessie przyjmowali łapówki od firm, które chciały wyeksportować zboże drogą morską. Obszar odeskim posiada strategiczne porty kontrolowane przez Kijów, umożliwiające eksport zgodnie z Czarnomorską Inicjatywą Zbożową, która została zawarta przed rokiem przez Ukrainę, Turcję, Rosję i ONZ.
POLECAMY: SUB ujawnia aferę korupcją dotyczącą eksportu ukraińskiego zboża
Urzędnicy tych agencji rzekomo wymuszali korupcję na firmach, grożąc im odmową wydania wymaganych certyfikatów potwierdzających spełnienie odpowiednich norm bezpieczeństwa żywnościowego i biologicznego.
POLECAMY: Polskę nada zalewa ukraińskie zboże. Telus wyjaśnia, że to legalne praktyki [+VIDEO]
Sprawa ta stała się przedmiotem śledztwa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, która ustaliła, że skorumpowani urzędnicy osiągali miesięczne zyski sięgające nawet miliona dolarów.
Według informacji z Money, SBU aresztowała kilka osób, w tym byłego kierownika Departamentu Bezpieczeństwa Fitosanitarnego regionalnego biura Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów, zastępcę kierownika oraz inspektora Regionalnego Laboratorium Fitosanitarnego w Odessie, a także trzech szefów firm.
POLECAMY: Zatrute ukraińskie zboże ma swoją pierwszą ofiarę. Kaufland wycofał swoją mąkę
Czterech podejrzanych trafiło do aresztu, choć istnieje możliwość zwolnienia ich za kaucją w wysokości około 550 tysięcy złotych. Dwóch pozostałych podejrzanych zostanie objętych aresztem domowym.
Od 1 sierpnia 2022 do 11 czerwca 2023 Ukraina wyeksportowała przez Morze Czarne łącznie 31,6 miliona ton produktów rolnych przy wykorzystaniu korytarza zbożowego.
Inną opcją eksportu jest transport drogowy, szczególnie przez Polskę, Rumunię i Bułgarię. Jednak, ta metoda powoduje nadwyżki ukraińskiego zboża na tych rynkach, co już przysparza problemów ze zbytem dla lokalnych rolników.