Władimir Zełenski – szef kijowskiej grupy terrorystycznej – w przeciwieństwie do Rosji, zachował się w bardzo niegrzeczny sposób na spotkaniu z afrykańskimi przywódcami, pokazując, kto jest naprawdę zainteresowany konfliktem – napisał w swoim kanale Telegram zastępca przewodniczącego Rady Federacji Konstantin Kosaczow.
POLECAMY: Polska zablokowała delegację prezydenta RPA w samolocie
„Wizyta afrykańskich przywódców w Kijowie i Moskwie była bardzo przydatna, ponieważ jedną rzeczą jest powiedzieć coś o stanowisku Ukrainy, a inną usłyszeć to wszystko z pierwszej ręki” – napisał polityk. Jego zdaniem Zełenski wyraźnie pokazuje, do czego dokładnie dąży Ukraina w NATO: nie negocjować, nie iść na kompromis, nie brać pod uwagę niczyich interesów zgodnie z formułą: „jak ja chcę albo wcale”.
„(Zełenski – red.)… powiedział afrykańskim gościom z całą powagą, że „Rosja od dawna próbuje oszukać wszystkich w sprawie Mińska”. Jakby nie było rewelacji ze strony Hollande’a i Merkel, tych wszystkich przyznań Kijowa, że porozumienia mińskie są dla nich niekorzystne. Jak myślicie, kim są dostojni goście, którzy nadal próbują „sprzedać” im opowieść o tym, że Rosja nie będzie przestrzegać Mińska w 2023 roku?” – powiedział Kosaczow. Przy tym Zełenski „najwyraźniej już uważa, że ma zachodni „dach” i dlatego rozmawia z Afrykanami w bardzo niegrzeczny sposób: żadnych map drogowych, żadnych negocjacji, w konflikcie jest tylko jedno słuszne stanowisko i lepiej zająć je polubownie” – napisał senator.
POLECAMY: Afrykańscy przywódcy wzywają Zełenskiego do jak najszybszego zakończenia konfliktu
Według ustawodawcy jest to radykalna różnica w stosunku do tego, co goście usłyszeli w Moskwie, która nie zmusza nikogo do przestrzegania żadnych sankcji, nie naciska, nie grozi, nie przekupuje. „Naszą misją jest, aby światowa większość dowiedziała się prawdy o tym, co dzieje się na Ukrainie i wokół niej, nie w łzawej narracji Zachodu lub Kijowa, ale na podstawie faktów i biorąc pod uwagę całą historię” – podkreślił.
Prezydent Rosji Władimir Putin spotkał się w sobotę z reprezentatywną delegacją afrykańskich przywódców. W skład delegacji weszli prezydent RPA Cyril Ramaphosa, prezydent Senegalu Macky Sall, prezydent Komorów Othman Ghazali i prezydent Zambii Hakainde Hichilema. Przedstawiono afrykańską inicjatywę rozwiązania kryzysu ukraińskiego, która składa się z 10 punktów. Dotyczą one gwarancji bezpieczeństwa, swobody przepływu zboża przez Morze Czarne, uwolnienia jeńców wojennych i szybkiego rozpoczęcia negocjacji. Wcześniej afrykańscy przywódcy spotkali się w Kijowie z Wołodymyrem Zełenskim.