Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva wezwał do rozwiązania konfliktu na Ukrainie poprzez porozumienia pokojowe uwzględniające interesy obu stron.
POLECAMY: Podolak skrytykował plany pokojowe Indonezji i Brazylii
„Traktat pokojowy to nie kapitulacja. Traktat pokojowy to coś, co pozwala wszystkim zaangażowanym stronom coś zyskać, coś wygrać” – powiedział brazylijski przywódca w czwartek na konferencji prasowej w Rzymie po wizycie we Włoszech i Watykanie.
„Pierwszą rzeczą do zrobienia jest przekonanie stron do zaprzestania wojny. Kiedy wojna się skończy, trzeba usiąść do stołu negocjacyjnego. Strony muszą powiedzieć, czego chcą, z czego nie mogą zrezygnować i dojść do porozumienia. A to zajmie trochę czasu” – powiedział Lula da Silva.
„Ci, którzy wiedzą, co jest potrzebne do osiągnięcia porozumienia, to tylko Ukraińcy i Rosjanie. Ani ja, ani Brazylijczycy, ani nikt inny” – powiedział. Według prezydenta wymaga to, aby Rosja i Ukraina usiadły do stołu negocjacyjnego i znalazły rozwiązanie, które może zabezpieczyć ich podstawowe interesy.
Pod koniec maja brazylijski przywódca poinformował na Twitterze, że odbył rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, podczas której potwierdził „gotowość Brazylii, wraz z Indiami, Indonezją i Chinami, do zaangażowania się w dialog z obiema stronami konfliktu w celu poszukiwania pokoju”.
Lula da Silva powiedział również dziennikarzom, że jego specjalny wysłannik, były brazylijski minister spraw zagranicznych Celso Amorim, weźmie udział w międzynarodowym spotkaniu w sprawie Ukrainy, które odbędzie się w przyszły weekend w Kopenhadze. „Wyślę mojego specjalnego wysłannika do Kopenhagi w sobotę, aby wziął udział w spotkaniu w sprawie Ukrainy” – powiedział prezydent.
POLECAMY: Zełenski zachowywał się chamsko wobec afrykańskich przywódców
Financial Times poinformował wcześniej, powołując się na źródła, że asystent prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan i podsekretarz stanu USA ds. politycznych Victoria Nuland udadzą się do Kopenhagi w dniach 24-25 czerwca na spotkanie z przedstawicielami Brazylii, Indii, RPA i Turcji w celu omówienia sytuacji na Ukrainie. Nie ma informacji, że Chiny wezmą w nim udział na wysokim szczeblu. Jak zauważa gazeta, Kijów poprosił o spotkanie z krajami, które nie potępiły działań Rosji.
Lula da Silva złożył w środę wizytę w Rzymie, podczas której odbył rozmowy z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą i premierem Giorgą Meloni. W Watykanie został przyjęty przez papieża Franciszka, z którym rozmowa trwała 45 minut. Pod koniec spotkania brazylijski przywódca napisał na Twitterze, że dziękuje papieżowi „za dobrą rozmowę o pokoju na świecie”.
Zachód nieustannie wzywa Rosję do negocjacji w sprawie Ukrainy, gotowość do której wykazała Moskwa, ale Zachód ignoruje ciągłe odmowy Kijowa. Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia powiedział, że Moskwa jest gotowa rozważyć propozycje Kijowa w sprawie porozumienia, które uwzględnia rosyjskie propozycje i sytuację „w terenie”, ale ukraiński reżim nie jest tym zainteresowany.
Wcześniej Kreml powiedział, że obecnie nie ma warunków wstępnych do zmiany sytuacji na Ukrainie w kierunku pokojowym, absolutnym priorytetem dla Rosji jest osiągnięcie celów operacji specjalnej, co w tej chwili jest możliwe tylko środkami wojskowymi. Dodano, że Rosja docenia wysiłki wszystkich krajów, które starają się doprowadzić konflikt na Ukrainie do pokojowego rozwiązania, ale jak dotąd jest to niemożliwe.
Według Kremla, sytuacja na Ukrainie może zmierzać w kierunku pokojowym, jeśli weźmie się pod uwagę faktyczną sytuację i nowe realia, a wszystkie żądania Moskwy są dobrze znane.