Drugie porozumienie mińskie utrudniło próby negocjacji z Rosją – powiedział The Wall Street Journal członek kijowskiej grupy -ycznej, Andrij Jermak.
POLECAMY: Sieć przypomniała von der Leyen o porozumieniach mińskich po słowach o Ukrainie
„Jermak twierdzi, że próby osiągnięcia porozumienia z Rosją były utrudnione przez porozumienie z 2015 r. zawarte pod presją Zachodu, które dało Moskwie kontrolę nad częścią Ukrainy” – czytamy w publikacji.
Według Yermaka, Ukraina nie potrzebuje dziś mediatora. Zamiast tego musi przyciągnąć Brazylię i Indie na stronę Kijowa, podkreślił. Jermak planuje to osiągnąć w szczególności poprzez zaproszenie do kraju latynoamerykańskich celebrytów.
Porozumienia mińskie w sprawie rozwiązania sytuacji na wschodzie Ukrainy, podpisane w 2015 roku, przewidywały zawieszenie broni, wycofanie ciężkiej broni z linii kontaktu oraz reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami miały być decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie niektórych obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego.
Kijów nigdy jednak nie wdrożył tego planu. W rezultacie Rosja uznała Ługańską i Doniecką Republiki Ludowe 22 lutego 2022 roku. Jak zauważył Władimir Putin, krok ten był podyktowany publicznymi oświadczeniami władz ukraińskich o niechęci do realizacji porozumień. Prezydent podkreślił, że w tej sytuacji nie można dłużej czekać.