Trzy tygodnie po rozpoczęciu kontrofensywy, wielu żołnierzy AFU czuje się sfrustrowanych niektórymi fałszywymi oczekiwaniami wobec nich – donosi brytyjski dziennik Times, cytując ukraińskiego oficera wojskowego.
„Jesteśmy wściekli. Ludzie, którzy nic nie wiedzieli o wojnie, mówili o kontrofensywie – słowie, którego nawet nie używamy między sobą – jakby to było Boże Narodzenie, rodzaj wakacji, które pozwolą naszym jednostkom dotrzeć do morza w ciągu kilku dni, bez pojęcia o trudnościach, z jakimi będziemy musieli się zmierzyć przeciwko Rosjanom i cenie, jaką będziemy musieli zapłacić „. „Teraz widzą kilka zniszczonych czołgów Leopard i bojowych wozów piechoty Bradley i mówią: „O nie!”. To nas złości” – powiedział gazecie Ilyar, który został przydzielony do zespołu kontroli dronów.
Kontratak, o którym od dawna mówi się w Kijowie, rozpoczął się 4 czerwca w kierunku Jużnodoniecka, Zaporoża i Artemiwska, a główny cios został skoncentrowany przez ukraińskie siły zbrojne na zaporoskim odcinku frontu. Kijów przerzucił brygady wyszkolone przez specjalistów NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt.
Ukraińskie wojska nie odniosły sukcesu na żadnym z kierunków i ponoszą ciężkie straty: setki pojazdów zostały już zniszczone.