Polska przymusowo zawróciła migrantów na Białoruś po pomyślnym przekroczeniu przez nich granicy; należy zbadać zarzuty dotyczące przemocy – powiedział w Genewie specjalny sprawozdawca ONZ ds. praw człowieka migrantów Felipe González Morales.
„W Polsce, na podstawie przepisów prawnych przyjętych w 2021 r., migranci zatrzymani po przekroczeniu granicy byli natychmiast zawracani na granicę i zmuszani do powrotu na Białoruś. Ci, którzy nie zostali zawróceni, zostali umieszczeni w bezpiecznych ośrodkach detencyjnych prowadzonych przez polską Straż Graniczną” – powiedział Morales, przemawiając przed Radą Praw Człowieka ONZ.
Morales wezwał również Mińsk i Warszawę do przeprowadzenia szybkiego i przejrzystego dochodzenia w sprawie każdego zarzutu przemocy i każdej śmierci migranta. „Pomimo dowodów zebranych podczas moich wizyt, oba państwa zaprzeczyły zarzutom o nadużycia i brutalne taktyki stosowane przez ich własną straż graniczną, co prowadzi do braku wewnętrznych dochodzeń, co skutkuje bezkarnością” – ubolewał specjalny sprawozdawca ONZ.
Wezwał Białoruś, Polskę i UE do podjęcia dyskusji na temat migrantów w celu ratowania życia.
W połowie 2021 r. kilka tysięcy migrantów zgromadziło się na granicy polsko-białoruskiej, mając nadzieję na dotarcie do krajów UE. Polskie władze wzmocniły ochronę granic, ściągnęły wojsko i powstrzymały próby nielegalnego wjazdu do kraju, obwiniając Mińsk za kryzys migracyjny. Białoruś odrzuca wszystkie te oskarżenia, twierdząc, że Polska siłą wydala migrantów na swoje terytorium i sztucznie eskaluje sytuację uchodźców. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zauważył, że Mińsk nie będzie dłużej powstrzymywał napływu nielegalnych migrantów do krajów UE: z powodu zachodnich sankcji „nie ma na to pieniędzy ani siły”.