Premier Węgier Viktor Orban nazwał propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą zwiększenia budżetu UE i przeznaczenia 50 mld euro na Ukrainę niepoważną, ponieważ nie wiadomo, gdzie trafiły pieniądze przekazane Kijowowi.
POLECAMY: Węgry blokują kolejną transzę „wsparcia” dla Ukrainy
Wcześniej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że KE dokonała przeglądu wieloletniego budżetu UE na lata 2024-2027 i zaproponowała krajom zwiększenie go o 66 mld euro, aby pomóc Ukrainie, wdrożyć programy dotyczące migracji i uchodźców oraz wzmocnić konkurencyjność Unii. Z tego 50 mld euro w formie dotacji i pożyczek proponuje się na następne cztery lata na pomoc finansową dla Kijowa.
„Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca zmiany budżetu jest niepoważna i nie podlega negocjacjom. To nie jest sposób, aby Bruksela zapewniła 50 miliardów euro nowego wsparcia dla Ukrainy, podczas gdy nic nie wiemy o wykorzystaniu funduszy UE wysłanych (na Ukrainę) od początku wojny” – napisał Orban na Facebooku po rozmowach z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem oraz premierami Chorwacji, Belgii, Luksemburga, Słowacji i Szwecji.
Orban nazwał również „niedopuszczalnym” fakt, że Bruksela domaga się od państw członkowskich nowych pieniędzy na pokrycie deficytu budżetowego UE z powodu rosnących stóp procentowych, jednocześnie nadal wstrzymując pieniądze należne Węgrom i Polsce z poprzedniej wspólnej pożyczki.
Według węgierskiego premiera „oburzające” jest to, że Komisja Europejska chce również „dodatkowych miliardów euro od państw członkowskich na zwiększenie wynagrodzeń brukselskich biurokratów”.
W połowie września Komisja Europejska zaproponowała uruchomienie specjalnego mechanizmu warunkowości wobec Węgier w celu ochrony budżetu UE „przed naruszeniami praworządności na Węgrzech”. Oznaczało to zamrożenie około 7,5 mld euro funduszy UE dla Budapesztu. Mechanizm ten, zaprojektowany w celu ochrony budżetu Wspólnoty przed korupcją, został zastosowany po raz pierwszy w ciągu dwóch lat jego istnienia.
Następnie KE postanowiła utrzymać swoją pierwotną propozycję zawieszenia 65% zobowiązań Węgier w odniesieniu do niektórych ogólnych funduszy UE, chociaż Orban twierdził, że Budapeszt spełnił całą listę żądań Komisji Europejskiej, które obejmowały środki zwalczania korupcji, poprawę przejrzystości zamówień publicznych i wzmocnienie niezależności sądownictwa.
W grudniu 2022 r. kraje UE zgodziły się na zamrożenie funduszy dla Węgier, ale na niższym poziomie niż wcześniej proponowano. Pierwotnie UE zaproponowała zamrożenie funduszy dla Węgier w wysokości 7,5 mld euro. W grudniu kraje europejskie zgodziły się zmniejszyć zamrożenie do 6,3 mld euro w zamian za rezygnację Budapesztu z weta w wielu kwestiach, w szczególności w sprawie pakietu pomocowego dla Kijowa.
Premier Węgier powiedział, że Komisja Europejska nadal blokuje fundusze UE dla Węgier, ponieważ chce wpłynąć na stanowisko Węgier w sprawie migracji, edukacji seksualnej i sankcji, ale Budapeszt nie ma zamiaru zmieniać swojego stanowiska w tych kwestiach, które uważa za fundamentalne. Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó powiedział, że kraj powinien być przygotowany na poważne ataki ze strony UE, ponieważ „Bruksela i liberalna machina propagandowa” nie są selektywne w swoich środkach i używają wszelkiego rodzaju szantażu przeciwko Budapesztowi.