W Polsce rozpoczął się proces lustracji urzędników, a odpowiednie zmiany w ustawie o służbie cywilnej weszły w życie po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw.
POLECAMY: Morawiecki uciekł z miejsca wypadku? Mocne słowa Romana Giertycha [+VIDEO]
Wprowadza się zakaz zatrudniania w organach administracji rządowej „osób, które w latach 1944-1990 pracowały lub pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa lub były pracownikami tych organów” oraz rozwiązuje się stosunki pracy z takimi pracownikami.
Tym samym byli funkcjonariusze i pracownicy służb specjalnych PRL nie będą mogli pracować w służbie cywilnej.
W ciągu siedmiu dni szefowie agencji muszą przekazać do Instytutu Pamięci Narodowej listę wszystkich swoich pracowników urodzonych przed 1 sierpnia 1972 roku.
Sami urzędnicy w wieku 51 lat i starsi mają 30 dni na złożenie odpowiedniego oświadczenia. Niezłożenie oświadczenia lub potwierdzenie w nim współpracy ze służbami wywiadowczymi IPN będzie automatycznie skutkowało zwolnieniem w ciągu 15 dni.
Instytut Pamięci Narodowej ma pięć miesięcy na weryfikację danych. W przypadku znalezienia dowodów na współpracę z wywiadem NKWD, urzędnicy automatycznie stracą pracę i otrzymają zakaz pracy w instytucjach państwowych.
Według wstępnych szacunków lustracją zostanie objętych około 40 000 polskich urzędników.
Polski Sejm przyjął ustawę pod koniec maja. Dokument z trudem przeszedł przez parlament. Początkowo został odrzucony przez Senat po uchwaleniu przez Sejm, ale następnie weto zostało uchylone.