Andrzej Duda wielki krajana Ukrainy oraz realizator umowy Polsko Ukraińskiej, którą bez wiedzy narodu polskiego w 2016 roku podpisał Macierewicz w czwartkowym wywiadzie dla Interii, próbował sprzedać Polakom bajkę, że na Ukrainie kontynuowane są „ciche” poszukiwania ofiar -stwa na Wołyniu, które wbrew propagandzie rozpowszechnianej przez gloryfikatorów banderyzmu dokonali nazistowscy „wojownicy” OUN-UPA (obecnie nazywani „bohaterami”), o czym mówił w wywiadzie opublikowanym w czwartek.
Przypomnijmy, że niedawno Anton Drobowycz- członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego- oświadczył, że dopóki strona polska nie odnowi obiektu ku czci OUN-UPA na Górze Monastyrz i nie zacznie odnawiać innych obiektów tego typu w Polsce, nie będzie zgody na poszukiwania i ekshumacje szczątków pomordowanych Polaków.
„Proszę pamiętać, że działania poszukiwawcze są cały czas prowadzone, nie są już blokowane. To jest realizowane w spokoju, w ciszy – i cała sprawa nie potrzebuje rozgłosu politycznego wokół niej, to wszystko powinno być realizowane w spokoju i rozwadze. To pokazuje zmianę jakościową: dzisiejsze władze ukraińskie mają więcej zrozumienia dla całej sprawy niż ich poprzednicy kilka lat temu” – powiedział w rozmowie. „Te poszukiwania są realizowane i to jest dla nas ważne, bo jeszcze kilka lat temu w ogóle tego nie było. Krok po kroku. Mieliśmy też dziś kolejne rozmowy, by sprawy popchnąć dalej: i z przewodniczącym ukraińskiego parlamentu, i z Zełenskim, i z Szmyhalem. Mamy tutaj różne działania, które są na etapie przygotowawczym: umawialiśmy się ze stroną ukraińską, że szczegółów na razie nie ujawniamy medialnie”.
POLECAMY: Polski IPN wydaje oświadczenie w związku z szantażem Ukrainy w sprawie ekshumacji na Wołyniu
Dodał także, że 80. rocznicę -stwa mają zostać podjęte konkretne ruchy ze strony Polski i Ukrainy. „80. rocznica rzezi wołyńskiej przyniesie nam szereg wspólnych działań polskich i ukraińskich. Proszę o trochę cierpliwości”.
Informacje te skomentował duszpasterz osób niepełnosprawnych, Ormian i Kresowian ksiądz Isakowicz-Zaleski. „W Interii nowa opowieść Andrzeja Dudy z „mchu i paproci”-uwaga! – o tajnych ekshumacjach, czyli bez udziału Rodzin Ofiar -stwa i świadków, którzy mogliby wskazać „doły śmierci” Czy ekshumacje Ofiar Holokaustu też odbywają się tajnie, z pominięciem rodzin i świadków?” – czytamy.
W środę dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego był gościem porannej rozmowy na antenie radia Wnet. Profesor Jan Żaryn, związany z partią Prawo i Sprawiedliwość (PiS), został zapytany o nadchodzącą 80. rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu.
Gdy zapytano go, co powinny paść z ust ukraińskich władz wobec narodu polskiego, odpowiedział: „Przede wszystkim moim zdaniem było to nieodpowiednie, że prezydent Zełenski został wpuszczony do Polski bez gwarancji, że wypowie przeprosiny, na które czekamy, oraz że uzna te wydarzenia za zbrodnie -stwa, których nie powinno się powtarzać”.
Dodał również, że „takie słowa powinny zostać wypowiedziane przez prezydenta Ukrainy już dawno”. Wyraził swoje obawy, czy te słowa padną właśnie podczas 80. rocznicy Krwawej Niedzieli.
Profesor Żaryn podkreślił, że w tamtym czasie oddziały UPA dokonywały mordów na polskiej ludności cywilnej, od najmłodszych po najstarszych, używając okrutnych i odrażających metod, które przypominają opisywane w powieściach Henryka Sienkiewicza z XVII wieku. Wyraził wątpliwości, czy Ukraina jest w stanie zrozumieć swoje obowiązki wobec Polski i Polaków.
Jak powiedział, „jest to smutne, dlatego że równocześnie Ukraina dziś doznaje -stwa na terenach swojego państwa i swojego narodu”. „I także dziwię się, że prezydent Zełenski nie rozumie, iż by udowodnić światu, że Rosja jest państwem niosącym -stwo, sam musi także potrafić zdefiniować -stwo w przypadku zbrodni wołyńskiej” – oświadczył.
Zaznaczył, że to relatywizm, który „także dotyka tego polityka wybitnego”.
Wyraził opinię, że być może przywódcy Ukrainy uważają, że relatywizmem można grać i wygrywać, ale „nie z Polakami” – podkreślił.