Wiele państw członkowskich UE prywatnie nalegało, aby Komisja Europejska (KE) poczekała z przedstawieniem propozycji wykorzystania wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów, ponieważ może to stworzyć problemy prawne i finansowe oraz podważyć zaufanie innych krajów do bezpieczeństwa aktywów przechowywanych w Europie – podał Financial Times.
Wcześniej szefowa KE Ursula von der Leyen powiedziała, że Komisja Europejska przedstawi propozycję wykorzystania wpływów z zamrożonych aktywów Rosji do finansowania Ukrainy przed przerwą wakacyjną.
POLECAMY: UE nie widzi powodu do całkowitej konfiskaty rosyjskich aktywów – donoszą media
„KE obiecała, że w ciągu kilku tygodni przedstawi szczegółowe propozycje, jak przekierować dochody na wsparcie odbudowy Ukrainy. Ale to posunięcie jest obarczone problemami prawnymi i finansowymi… Niektóre stolice prywatnie nalegały, by Komisja odłożyła swoje propozycje” – podała gazeta.
Wcześniej Financial Times cytował źródła, według których Europejski Bank Centralny (EBC) ostrzegł Komisję Europejską przed przekierowaniem płatności z obligacji rosyjskiego banku centralnego na pomoc Ukrainie, ponieważ mogłoby to podważyć zaufanie do euro jako globalnej waluty.
Jak zauważa publikacja, kraje UE są mocno podzielone co do tego pomysłu. Główne państwa członkowskie, w tym Niemcy, niechętnie podchodzą do tej inicjatywy. Podobnie jak EBC, obawiają się, że radykalna propozycja może podważyć wiarę zagranicznych rządów w bezpieczeństwo aktywów przechowywanych w Europie, zauważa Financial Times. Jeden z niemieckich urzędników powiedział na przykład, że obawiając się sankcji, zagraniczne kraje mogłyby zmniejszyć swoje rezerwy w euro.
„Jest wiele do zrobienia, aby przekonać państwa członkowskie”, powiedział Financial Times cytując nienazwanego europejskiego urzędnika.
Przywódcy UE w październiku ubiegłego roku polecili Komisji Europejskiej przygotowanie propozycji wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do sfinansowania odbudowy Ukrainy. Kreml powiedział, że takie decyzje „byłyby kolejnym krokiem w lekceważeniu wszystkich zasad i norm prawa międzynarodowego” i że Moskwa „będzie szukać sposobów, aby z tym walczyć”. Pomimo wielokrotnych oświadczeń KE o możliwym wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów do odbudowy Ukrainy, UE nie ma jeszcze żadnych ram prawnych dla takich działań.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zakharova nazwała zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE nie jest ukierunkowana tylko na prywatne fundusze, ale także na rosyjskie aktywa państwowe. W lutym źródło unijne wyjaśniło dziennikarzom, że UE rozważa wykorzystanie aktywów rosyjskiego banku centralnego do odbudowy Ukrainy, ewentualnie ich zainwestowanie, ale nie konfiskatę.
Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wiegand powiedział 25 maja, że od połowy maja kraje UE zamroziły łącznie ponad 200 mld euro aktywów rosyjskiego banku centralnego.