Jo Lidner, znany jako „Joesthetics”, zmarł w wieku 30 lat. Był niemieckim kulturystą i trenerem, a także popularną postacią w mediach społecznościowych. Informację o śmierci przekazała partnerka mężczyzny.
POLECAMY: Były król strzelców zmarł nagle w kawiarni. Miał zaledwie 45 lat
Joesthetics zdobył dużą popularność dzięki swojej obecności na Instagramie i YouTube. Miał 8,5 miliona obserwujących na Instagramie i prawie 500 milionów wyświetleń na YouTube. Na tej ostatniej platformie miał również ponad 900 tysięcy subskrybentów.
Niestety, Jo Lidner nie będzie miał już więcej szans na osiągnięcie sukcesów. Zmarł w sobotę w wyniku tętniaka. Przez kilka dni przed śmiercią skarżył się na ból szyi.
Informację o śmierci trenera przekazała jego partnerka, Nicha, która opisała, jak Jo był w jej ramionach w ostatnich chwilach. Wyraziła żal, że nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji, dopóki nie było za późno.
Nicha powiedziała: „Wszystko zniszczył tętniak. Był życzliwy, kochany, wierzył w ludzi. W tej chwili nie jestem w stanie nic więcej napisać”.
Joesthetics miał również problemy ze zdrowiem. W swoim ostatnim wpisie na mediach społecznościowych informował o swojej kondycji po powrocie do intensywnego treningu po rocznej przerwie. W czerwcu, podczas wywiadu na YouTube, wspomniał również o chorobie, która powoduje mimowolne, falujące ruchy mięśni.
Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.