Zgodnie z dokumentem opublikowanym na stronie internetowej Dziennika Urzędowego Republiki Francuskiej, Francja zakazała osobom prywatnym sprzedaży i transportu fajerwerków do 15 lipca włącznie.
POLECAMY: „Wojna jest możliwa”. Francja alarmuje o nowym zagrożeniu ze strony Ukrainy
Wcześniej francuska premier Elisabeth Bourne obiecała szeroko zakrojone środki bezpieczeństwa w dniach 13 i 14 lipca w związku z obchodami Dnia Bastylii, w tym zakaz sprzedaży fajerwerków, w następstwie niedawnej fali przemocy w kraju w związku z zabiciem nastolatka przez policję w mieście Nanterre.
„Aby zapobiec ryzyku poważnych zakłóceń porządku publicznego podczas obchodów 14 lipca, dekret przewiduje zakaz sprzedaży… i transportu materiałów pirotechnicznych i fajerwerków do 15 lipca włącznie” – czytamy w dokumencie.
Zakaz nie dotyczy jednak profesjonalistów posiadających niezbędne zezwolenia i agencji rządowych.
Dzień Bastylii, główne francuskie święto bankowe, obchodzone jest 14 lipca i tradycyjnie towarzyszą mu imprezy na dużą skalę w całym kraju.
We wtorek, 27 czerwca, funkcjonariusze policji zastrzelili 17-letniego chłopca podczas kontroli drogowej w Nanterre, który według sił bezpieczeństwa odmówił spełnienia ich żądań. W ciągu tygodnia w wielu miastach Francji wybuchły zamieszki. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ponad 12 000 samochodów zostało podpalonych przez młodzież w całym kraju, a także około 500 ratuszy, posterunków policji i innych władz. Zatrzymano ponad cztery tysiące osób, w tym znaczną część nieletnich. Według Ministerstwa Gospodarki splądrowano ponad tysiąc punktów sprzedaży detalicznej, około 370 oddziałów banków, 200 sklepów spożywczych i 436 sklepów tytoniowych.