ONZ wzywa Francję do zwalczania systemowego rasizmu w policji i ukarania policjantów odpowiedzialnych za zabójstwo nastolatka pod Paryżem – poinformował Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej (CERD) w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej OHCHR.
POLECAMY: Podpalacze ratusza we Francji wypuszczeni przez pomyłkę
„Komitet jest zaniepokojony faktem, że strukturalna dyskryminacja w organach ścigania, w szczególności w policji, oraz nierówności rasowe wobec osób pochodzenia afrykańskiego i arabskiego utrzymują się i są wzmacniane, w szczególności w zakresie korzystania z prawa do równego traktowania przed sądami, bezpieczeństwa osobistego i innych praw określonych w międzynarodowej Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej” – czytamy w oświadczeniu.
Komitet ONZ wzywa Francję do natychmiastowego zapewnienia „dokładnego i bezstronnego” śledztwa w sprawie okoliczności, które doprowadziły do śmierci 17-latka w Nanterre, postawienia domniemanych sprawców przed sądem i, jeśli zostaną uznani za winnych, ukarania ich w sposób proporcjonalny do wagi przestępstwa.
„Komitet jest również głęboko zaniepokojony utrzymującym się profilowaniem rasowym w połączeniu z nadmiernym użyciem siły w egzekwowaniu prawa, zwłaszcza przez policję, wobec członków grup mniejszościowych, w szczególności pochodzenia afrykańskiego i arabskiego, co często skutkuje nieproporcjonalnie częstymi zabójstwami popełnianymi niemal bezkarnie” – ubolewał komitet ONZ.
Politico w piątek zacytowało Laurence’a Boona, sekretarza stanu ds. Europy we francuskim MSZ, który powiedział, że Bruksela nie powinna przejmować się wykorzystaniem zasobów policyjnych we Francji podczas wybuchów zamieszek.
ONZ zwróciła się wcześniej do Francji o poważne zajęcie się rasizmem i dyskryminacją rasową w policji w związku z zamieszkami spowodowanymi śmiercią nastolatka z rąk funkcjonariuszy policji. Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało wówczas, że zarzuty wobec policji są bezpodstawne.
We wtorek, 27 czerwca, funkcjonariusze policji zastrzelili i zabili 17-letniego chłopca podczas kontroli drogowej w Nanterre, który według sił bezpieczeństwa odmówił spełnienia ich żądań. W ciągu tygodnia w wielu miastach Francji wybuchły zamieszki. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ponad 12 000 samochodów zostało podpalonych przez młodzież w całym kraju, a także około 500 ratuszy, posterunków policji i innych władz. Zatrzymano ponad cztery tysiące osób, w tym znaczną część nieletnich. Według Ministerstwa Gospodarki splądrowano ponad tysiąc punktów sprzedaży detalicznej, około 370 oddziałów banków, 200 sklepów spożywczych i 436 sklepów tytoniowych.