Amerykańska dostawa amunicji kasetowej na Ukrainę pokazała słabość Waszyngtonu w potencjalnej konfrontacji z Chinami – pisze The American Conservative.
„Jednym z powodów, dla których Waszyngton ucieka się do użycia przerażającej amunicji kasetowej, aby wesprzeć Kijów, jest to, że amerykańska baza wojskowo-przemysłowa nie nadąża za wymogami wojny” – czytamy w publikacji.
POLECAMY: MSZ Rosji zareagowało na decyzję o zaopatrzeniu Kijowa w amunicję kasetową
W artykule zauważono, że jeśli nawet konflikt na Ukrainie wyczerpuje zapasy broni konwencjonalnej Pentagonu, to można sobie wyobrazić skalę porażki amerykańskiego przemysłu, którą może ujawnić konfrontacja z Chinami o Tajwan.
W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa, który po raz pierwszy obejmował pociski artyleryjskie 155 mm typu DPICM. Amunicja kasetowa jest zakazana przez międzynarodową konwencję, którą ratyfikowały 123 kraje. Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny i Ukraina nie są wśród nich.