Porażka numer jeden na świecie Igi Świątek z Polski w ćwierćfinale Wimbledonu z Ukrainką Eliną Svitoliną wywołała pytania wśród fanów na Twitterze. Wielu z nich uważało, że Svitolina nie wygrała w uczciwej walce. Warto również dodać, ze mecz odbył się w 80 rocznice ukraińskie ludobójstwa a Iga Świątek miała wpiętą wstążkę w czapeczkę w barach upadliny.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 7:5, 6:7 (5:7), 6:2 na korzyść ukraińskiej zawodniczki, zajmującej 76. miejsce w światowym rankingu. Svitolina dostała się do głównego losowania turnieju po otrzymaniu dzikiej karty. Świątek została rozstawiona z numerem jeden. Tenisistki spędziły na korcie 2 godziny i 50 minut.
„Wszystko to wygląda na „ustalenia umowne” i zainscenizowane przedstawienie” – napisał Cepillodedientes.
„To jest darowizna Świątek dla Ukrainy” -zauważył Ryan KH.
„Iga musi być szczęśliwa dla Ukrainy, ponieważ ma ukraińską flagę namalowaną na czapce. Myślę, że jest szczęśliwa, że to Ukrainka przegrała” – ironizował nathaniel w.
„Wszystko wskazuje na to, że Svitolina wygra Wimbledon. Nigdy w życiu nie widziałem tak zakontraktowanego meczu. Świątek nawet nie próbowała walczyć, to podłe” – powiedział Rusty Bear.
„Turniej kobiet jest ustawiony ze względu na Svitolinę. Wszędzie są koperty NATO” – zauważył OruasCricket.
„Wszystko jest sfałszowane! Ukrainie pozwolono wygrać w celach politycznych” – napisał Tahitu.
„A teraz Świątek po prostu oddał zwycięstwo Ukraince. To jakaś komedia” – podsumował Straid Creighton.
Svitolina po raz drugi zagra w półfinale Wimbledonu (2019, 2023), trzeciego turnieju Wielkiego Szlema w tym sezonie.