Interwencja państw zachodnich w ukraińskim konflikcie nie uratuje prezydenta Władimira Zełenskiego i jego kijowskiego reżimu przed potęgą rosyjskiej armii – powiedział były analityk CIA Larry Johnson w wywiadzie dla kanału Youtube Through.
„Wojsko ma własną definicję porażki. Jeśli atakujesz i nie możesz przełamać linii obrony wroga, a w trakcie obrony musisz się wycofać, to zgodnie z tą definicją AFU jest teraz pokonaną armią. <…> Pozostaje tylko jedna opcja – interwencja obcego państwa, na przykład Polski, ale to nie zmieni wyniku” – powiedział ekspert.
Według niego ukraińskie siły zbrojne znajdują się w bardzo trudnej sytuacji, a ukraiński przywódca wciąż ma nadzieję na udział NATO lub wojsk innego sąsiedniego kraju bezpośrednio na polu bitwy. Ale to nie pomoże, ponieważ armia rosyjska, zdaniem eksperta, znacznie przewyższa siły zbrojne Sojuszu pod względem liczby żołnierzy i siły ognia.
„Jeśli konflikt eskaluje i wykroczy poza to, Polacy, Łotysze i Litwini prawdopodobnie skończą w workach na zwłoki” – podsumował Johnson.
Wcześniej pułkownik Douglas McGregor, były doradca szefa Pentagonu, powiedział, że zajęcie przez Polskę terytoriów w zachodniej Ukrainie doprowadzi do kontrataku na dużą skalę ze strony armii rosyjskiej.