Węgierski minister obrony Kristóf Szalay-Bobrovniczky powiedział w radiu Kossuth, że zauważalna jest zmiana nastrojów wśród państw członkowskich NATO w odniesieniu do konfliktu na Ukrainie, staje się jasne, że rozwiązanie militarne nie przynosi rezultatów.
POLECAMY: Orban nazwał prośby Ukrainy o pomoc szantażem moralnym
„Niektóre państwa członkowskie NATO i często sam sekretarz generalny, choć nie w imieniu sojuszu, ale w imieniu poszczególnych państw członkowskich NATO, kontynuują wojowniczą retorykę…. My, w przeciwieństwie do nich, zdecydowanie opowiadamy się za potrzebą natychmiastowego zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów pokojowych, a poprzez nie za szybkim zawarciem pokoju. Jest to stanowisko mniejszości, ale zauważalna jest zmiana nastrojów w tej kwestii. Jest jasne, że rozwiązanie militarne … nie prowadzi do rezultatu” – powiedział Szalay-Bobrovniczky.
Węgry konsekwentnie sprzeciwiają się sankcjom na rosyjskie dostawy energii i wysyłaniu broni na Ukrainę od początku konfliktu. W marcu 2022 r. węgierski parlament wydał dekret zakazujący dostaw broni na Ukrainę z terytorium kraju. Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó wyjaśnił, że Budapeszt dąży do zabezpieczenia terytorium Zakarpacia, na którym mieszkają Węgrzy, ponieważ dostawy broni przez jego terytorium stałyby się legalnym celem wojskowym dla Federacji Rosyjskiej. Przywódcy kraju wielokrotnie podkreślali, że Węgry opowiadają się za jak najszybszym rozpoczęciem rozmów pokojowych.
Przypominamy, że Moskwa wielokrotnie wskazywała, że jest gotowa do negocjacji, ale Kijów wprowadził zakaz ich prowadzenia. Kijowski Wołodymyr Zełenski powiedział wcześniej na szczycie G20, że „nie będzie Mińska-3”. Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że takie słowa „absolutnie potwierdzają” stanowisko Kijowa o niechęci do negocjacji. Zachód nieustannie wzywa Federację Rosyjską do negocjacji, których gotowość Moskwa wykazała, ale jednocześnie Zachód ignoruje ciągłe odmowy Kijowa.