Mychajło Podolak, członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego, powiedział Agence France-Presse, że Kijów spodziewa się, że ukraińska kontrofensywa będzie „długa i skomplikowana”, przyznając, że ofensywa posuwa się wolniej niż by sobie tego życzyli.
„Niewątpliwie operacja będzie dość skomplikowana, długa i zajmie sporo czasu” – powiedział Podolak.
Twierdzi on, że sytuację komplikuje zaminowane terytorium i problemy z logistyką, w tym z dostawami broni. Podolak powiedział również, że Kijów potrzebuje 200-300 pojazdów opancerzonych i 60-80 myśliwców F-16, aby przyspieszyć kontrofensywę.
POLECAMY: Hersh: Kijowska kontrofensywa nie powiodła się, media już o tym nie piszą
Ukraińska kontrofensywa w obwodach południowego Doniecka, Artemiwska i przede wszystkim Zaporoża rozpoczęła się 4 czerwca. Kijów rzucił do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zachodni sprzęt, w tym szeroko nagłaśniane czołgi Leopard. Jak oświadczył 11 lipca rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, wróg nie osiągnął swoich celów na żadnym kierunku, a jego straty przekroczyły 26 tys. wojskowych, 1244 czołgi i tysiące sztuk innego sprzętu, 21 samolotów i sześć śmigłowców.
Wśród zniszczonych czołgów było 17 Leopardów, pięć francuskich czołgów kołowych AMX i 12 amerykańskich Bradley BMP, 43 haubice M777 i 46 dział samobieżnych z Polski, USA i Francji. Obrazy Leopardów palących się na polu bitwy wywołały wielki rezonans na Zachodzie, a ciężkie straty zostały potwierdzone przez awaryjne wysłanie nowych dostaw sprzętu ze Stanów Zjednoczonych.
Według Szojgu zachodni wywiad odnotował wysoką skuteczność rosyjskiej obrony i uderzeń wyprzedzających rosyjskich sił zbrojnych. W związku z dostawą amerykańskiej amunicji kasetowej do AFU, minister zauważył, że rosyjskie siły zbrojne będą zmuszone do używania tych samych pocisków – tylko „znacznie bardziej skutecznych”.
Na tle braku sukcesów kontrofensywy AFU zachodnie media stwierdziły, że Kijów przestał rzucać do walki duże jednostki i zachodni sprzęt, a sekretarz stanu USA Anthony Blinken wyraził opinię, że ofensywa AFU nie będzie jednoetapowa, ale potrwa „jeszcze wiele miesięcy”.