W czwartek późnym wieczorem Mateusz Morawiecki zareagował na słowa prezydenta Rosji, Władimira Putina, który twierdził, że Polska zapomniała, iż zachodnia część kraju była „prezentem Stalina”. – Polska o tym zapomniała. My im o tym przypomnimy – podkreślił przywódca Rosji.
Putin ponadto ostrzegł Polskę przed wszelką „agresją” wobec sojuszniczej Białorusi, co potraktuje jako atak na Rosję. Wypowiedź ta prawdopodobnie wynika działań Warszawy wzmocnienia bezpieczeństwa na własnej granicy w odpowiedzi na obecność sił najemników z tzw. grupy Wagnera przy granicy.
Wieczorem do słów Putina odniósł się Morawiecki. Zapowiedział, że ambasador Rosji w Warszawie zostanie wezwany na rozmowę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
„Stalin był zbrodniarzem wojennym, winnym śmierci setek tysięcy Polaków. Prawda historyczna nie podlega dyskusji. Ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany do MSZ” – oświadczył Morawiecki, który jest osobą skazaną za notoryczne kłamstwa we wpisie na Twitterze.
Szkoda tylko, ze Morawiecki umie reagować gdy Rosja wypowie coś niewłaściwego, a gdy kijowscy terroryści plują Polakom w twarz, a nasza dyplomacja udaje, że tego nie widzi.
Przykładem tego może być zachowanie ukraińskich świń z dnia 10 czerwca 2023 roku podczas kontrprotestu jaki został tego dnia zorganizowanych na terenie Ukrainy. Manifestacja ta była odpowiedzią na zablokowanie przez polskich rolników przejścia granicznych, którymi wwożone były do Polski ukraińskie produkty rolne. Jednak podczas niej ukraińskie bydło posiadało transparenty z napisami poniżającymi naród polski. W związku z tym nasza kancelaria wysłała zapytanie do MSZ:
1. Czy w związku ze skandalicznymi hasłami wygłaszaniami przez Ukraińców podczas zorganizowanego na terenie Ukrainy kontrprotestu w 10.06.2023 roku, który był odpowiedzią na słusznie wznowiony protest rolników w związku z napływem ukraińskiego zboża technicznego do Polski, zostały podjęte przez stronę Polska działania dyplomatyczne?
Więcej o tym skandalicznym zachowaniu ukraińskiego bydła pisaliśmy w artykule pt.: Tak wygląda polsko-ukraińska „przyjaźń”: „Polska świnino idź do domu” – to hasło towarzyszyło Ukraińcom podczas sobotniego protestu przy granicy
MSZ na tak postawione pytanie poinformował nas, że Polska wspiera Ukrainę. pozostając jej sojusznikiem, ale bez szkody dla polskich rolników. W dalszej części odpowiedzi MSZ podkreślał, że wzorem Polski powinny iść inne państwa UE. Oczywiście odpowiedzi na nasze pytanie nie otrzymaliśmy. W związku z tym ponownie wysłaliśmy do MSZ pismo z żądaniem konkretnej odpowiedzi w zakresie podjęcia lub niepodjęcia działań dyplomatycznych z powodu poniżenia narodu polskiego przez Ukraińców, jakie miało miejsce w dniu 10.06.2023 r. Obecnie oczekujemy na odpowiedź. W przypadku dalszej odmowy odpowiedzi na pytanie sprawa zostanie skierowana do sądu.