Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach podczas okrągłego stołu z mediami powiedział w kontekście udziału Rosjan w zawodach o niedopuszczalności dyskryminacji na tle narodowościowym.
W dniu 28 marca Komitet Wykonawczy MKOl zalecił międzynarodowym federacjom, aby pozwoliły Rosjanom, którzy nie poparli operacji specjalnej, rywalizować jako neutralni sportowcy. Jednocześnie organizacja proponuje odmówić udziału sportowcom związanym z siłami zbrojnymi i agencjami bezpieczeństwa, a także reprezentacjom narodowym w dyscyplinach zespołowych.
„Zamierzamy zrobić wszystko, aby wypełnić naszą misję jednoczenia sportowców na całym świecie w pokojowej rywalizacji. Te kroki są w toku, wydaliśmy wytyczne, które mają zastosowanie do turniejów międzynarodowych, działają one bardzo dobrze. Odpowiednie federacje międzynarodowe biorą pod uwagę nasze warunki. Rosjanie i Białorusini startują jako neutralni sportowcy. Chcą rywalizować z najlepszymi sportowcami na świecie” – powiedział Bach.
POLECAMY: Bach potępił decyzję Ukrainy o zakazie konkurowania z Rosjanami
W lipcu na spotkaniu ministerialnym Biura Koordynacyjnego Ruchu Państw Niezaangażowanych przyjęto specjalną deklarację, w której stwierdzono, że kraje członkowskie organizacji oczekują neutralnych politycznie Igrzysk Olimpijskich w 2024 r., a udział sportowców ze wszystkich krajów w Igrzyskach będzie „symbolem jedności ludzkości w całej jej bogatej różnorodności”.
„Widzimy wsparcie międzynarodowej społeczności politycznej. Przywódca waszego kraju (Japonii) również podpisał deklarację G7, która jest całkowicie zgodna z naszym stanowiskiem. Obejmuje ona Francję, Włochy i Stany Zjednoczone. Niedawno również 120 członków Ruchu Niezaangażowanych jednogłośnie przyjęło podobną rezolucję. Jesteśmy więc przekonani, że za rok będziemy w stanie wypełnić naszą misję, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby to zrobić. Monitorujemy sytuację na arenach, aby warunki były spełnione i przestrzegane przez wszystkich. Po pewnym czasie podejmiemy odpowiednią decyzję. Jak to będzie postrzegane w historii, zobaczymy później, teraz najważniejsze jest dla nas, aby sportowcy nie byli dyskryminowani, abyśmy budowali mosty, a nie je palili” – dodał szef MKOl.
„Jasno przedstawiliśmy nasze stanowisko. Naszym zadaniem jest zjednoczenie wszystkich sportowców, a nie karanie sportowców za działania ich rządów. Podchodzimy w ten sposób do wszystkich sportowców bez wyjątku, w tym tych z rosyjskimi i białoruskimi paszportami. Jednocześnie karzemy tych, którzy są za to odpowiedzialni, nie pozwalając urzędnikom z Rosji i Białorusi uczestniczyć w międzynarodowych zawodach, nie organizując ich na terytorium tych krajów. Specjalny przedstawiciel ONZ nazwał również naruszeniem praw człowieka niedopuszczanie sportowców ze względu na narodowość. Stanowisko to popiera większość krajów na świecie, w tym G7 i Ruch Państw Niezaangażowanych” – podsumował Bach.