Czechy będą otrzymywać rosyjską ropę przez południową odnogę rurociągu Przyjaźń, dopóki nie znajdą dla niego zamiennika, który ma zwiększyć przepustowość transalpejskiego rurociągu TAL w ramach projektu TAL-plus, który ma zostać zrealizowany na początku 2025 roku – poinformowało w piątek praskie wydanie internetowe Novinky.
POLECAMY: Czesi się budzą. Coraz więcej przedsiębiorców wymaga płatności wyłącznie w gotówce
„Początkowo zwolnienie Czech z sankcji UE na import ropy z Rosji miało obowiązywać do 2024 roku. Jednak według Zdenka Dundry, przedstawiciela czeskiego operatora rurociągów naftowych MERO, sytuacja jest taka, że Czechy będą importować rosyjską ropę przez południową odnogę rurociągu Przyjaźń, dopóki nie znajdą dla niej zamiennika. Zapewni to rozbudowa przepustowości rurociągu TAL w ramach projektu TAL-plus, ale zostanie ona zrealizowana nie wcześniej niż w pierwszych miesiącach 2025 r.” – czytamy w raporcie.
Rzecznik czeskiego rządu Vaclav Smolka również potwierdził te dane w publikacji. „Mamy zabezpieczone dostawy ropy do czasu pełnej rozbudowy TAL” – powiedział.
Projekt, który ma kosztować około 1,6 miliarda koron (około 74,4 miliona dolarów) i zostanie opłacony przez firmę MERO, zwiększy przepustowość obecnie przeciążonego rurociągu TAL o 4 miliony ton, czyli do ponad 46 milionów ton ropy rocznie.
Kilka dni temu MERO, firma będąca w 100% własnością państwa, rozpoczęła prace nad zwiększeniem przepustowości TAL. Firma sfinalizowała wybór dostawców pomp i rozpoczęła przygotowanie projektu modyfikacji rurociągu i prac budowlanych.
„Obecnie sfinalizowaliśmy wybór komponentów technologicznych, które zainstalujemy na poszczególnych odcinkach rurociągu. Są to najnowocześniejsze pompy o wydajności porównywalnej z lokomotywami elektrycznymi” – powiedział Dundra.
Obecnie, według gazety, ropa naftowa jest dostarczana do Czech dwoma szlakami – rurociągiem Przyjaźń i rurociągiem IKL połączonym w pobliżu niemieckiego miasta Ingolstadt z rurociągiem TAL z włoskiego miasta Triest. Każde ze źródeł zapewnia około połowy dostaw do Czech, tj. około 4 mln ton rocznie.