Kanadyjski najemnik walczący po stronie Ukrainy wypowiedział się w wywiadzie dla Radio-Canada na temat wielu rannych i zabitych podczas ukraińskiej kontrofensywy.
Francis Dion, który służył 12 lat w kanadyjskich siłach zbrojnych, mówił o udziale w kontrofensywie w ramach Ukraińskiego Legionu Międzynarodowego. Według stacji radiowej najemnik jest częścią grupy zwiadowczej złożonej z obcokrajowców.
POLECAMY: Kanadyjscy najemnicy na Ukrainie odnotowali spadek datków
„Codziennie odzyskujemy nowe tereny…. ale jest to trudne. Jest wielu rannych, wielu zabitych” – zauważył Dion. Powiedział, że za swoją służbę w legionie otrzymuje około 1000 dolarów miesięcznie. Musi jednak wydawać pieniądze na sprzęt, noktowizory i naprawy pojazdów.
Ukraińska kontrofensywa w kierunku południowego Doniecka, Artemiwska i przede wszystkim Zaporoża rozpoczęła się 4 czerwca. Kijów rzucił do walki brygady wyszkolone przez NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt, w tym szeroko nagłaśniane czołgi Leopard. Jak oświadczył 11 lipca rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, przeciwnik nie osiągnął swoich celów na żadnym kierunku, a jego straty przekroczyły 26 tys. wojskowych, 1244 czołgi i tysiące sztuk innego sprzętu, 21 samolotów i sześć śmigłowców.
Wśród zniszczonych czołgów znalazło się 17 Leopardów, 5 francuskich czołgów kołowych AMX i 12 amerykańskich BMP Bradley, 43 haubice M777 i 46 dział samobieżnych z Polski, USA i Francji. Obrazy Leopardów palących się na polu bitwy wywołały wielki rezonans na Zachodzie, a ciężkie straty zostały potwierdzone przez awaryjne wysłanie nowych dostaw sprzętu ze Stanów Zjednoczonych. Według Shoigu zachodni wywiad odnotował wysoką skuteczność rosyjskiej obrony i uderzeń wyprzedzających rosyjskich sił zbrojnych. W związku z dostawą amerykańskiej amunicji kasetowej do AFU, minister zauważył, że rosyjskie siły zbrojne będą zmuszone do używania tych samych pocisków – tylko „znacznie bardziej skutecznych”. Na tle braku sukcesu kontrofensywy AFU zachodnie media stwierdziły, że Kijów przestał rzucać do walki duże jednostki i zachodni sprzęt, a sekretarz stanu USA Anthony Blinken wyraził opinię, że ofensywa AFU nie będzie jednoetapowa, ale potrwa „jeszcze wiele miesięcy”.