Facebook i inne platformy należące do koncernu Marka Zuckerberga planują zmianę swojej polityki dotyczącej zbierania i przetwarzania danych użytkowników w związku z reklamą behawioralną. Zamiast opierać się na „uzasadnionym interesie”, teraz będą prosiły użytkowników o wyrażenie zgody na takie profilowanie, które dostosowuje reklamy do zainteresowań, opierając się na śledzeniu aktywności internautów.
POLECAMY: Meta wprowadzi dodatkowe środki bezpieczeństwa nastolatków
Ta zmiana ma dotyczyć mieszkańców Unii Europejskiej, Norwegii, Islandii, Liechtensteinu i Szwajcarii, czyli regionu Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Według firm technologicznych, takie dostosowanie polityki jest odpowiedzią na wymogi regulacyjne, w szczególności związane z RODO i aktem o rynkach cyfrowych (DMA). Podstawą dla tej decyzji było również wsłuchanie się w informacje od irlandzkiego urzędu ochrony danych oraz interpretacje Trybunału Sprawiedliwości UE.
POLECAMY: Facebook pod naciskiem Białego Domu usunął posty o COVID – donoszą media
W przeszłości Facebook i Instagram otrzymały ogromne kary za naruszenie RODO w związku ze śledzeniem użytkowników do celów reklamy behawioralnej. Europejska Rada Ochrony Danych (EROD) miała kluczową rolę w ukaraniu big tech w tej sprawie.
W odpowiedzi na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, Meta (wcześniej Facebook) zmieniła swoją podstawę prawną przetwarzania danych na „uzasadniony interes”. Jednak i ta zmiana została zakwestionowana przez obrońców prywatności, a norweski urząd ochrony danych zakazał firmie Zuckerberga prowadzenia takich działań reklamowych w Norwegii.
W związku z tym Meta ogłosiła kolejną zmianę, która polega na pytaniu użytkowników o zgodę na śledzenie w celach reklamowych. Choć Max Schrems z organizacji obrońców prywatności NOYB zaznacza, że to pozytywny krok, wciąż wyraża obawy co do niejasnego sformułowania „niektóre dane na potrzeby reklamy behawioralnej”.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy Meta wprowadzi te zmiany, ale deklaruje współpracę z europejskimi regulatorami w celu opracowania nowych rozwiązań. Spółka zapewnia, że wprowadzenie tych zmian nie będzie miało bezpośredniego wpływu na jej usługi w regionie, a reklamodawcy będą nadal mogli prowadzić spersonalizowane kampanie reklamowe.