Wkrótce na ulicach Zakopanego zaczną pojawiać się pomarańczowe koperty, które zostaną wyznaczone przede wszystkim w okolicy urzędów, poczt oraz banków. Te specjalne miejsca parkingowe będą przeznaczone wyłącznie dla mieszkańców Zakopanego. Wprowadzenie tych pomarańczowych kopert wywołało obawy dotyczące potencjalnej dyskryminacji kierowców w całej Polsce.
Decyzja o wyznaczeniu tych specjalnych miejsc parkingowych spotkała się z kontrowersjami i pytaniami, czy nie jest to początek nowej formy dyskryminacji kierowców w Polsce. Ograniczenie dostępu do pewnych miejsc parkingowych tylko dla mieszkańców miasta może wydawać się niesprawiedliwe dla tych, którzy odwiedzają Zakopane jako turyści lub w innych celach.
Jednak pomarańczowe koperty to tylko jeden z problemów, z jakimi muszą się zmierzyć kierowcy w Zakopanem. Okazało się, że władze miasta zdecydowały się na podwyższenie opłat za parkowanie, a to wpłynęło negatywnie na portfele turystów. Wysokość opłat wzrosła od 40 do nawet 100 procent, ale zaskakująco, podwyżki nie dotyczą mieszkańców miasta, którzy posiadają kartę mieszkańca Zakopanego.
Takie różnicowanie opłat za parkowanie w zależności od statusu jako mieszkaniec czy turysta może budzić kontrowersje i podziały w społeczności lokalnej. Z jednej strony, mieszkańcy miasta mogą odczuwać korzyści z preferencyjnych stawek za parkowanie, ale z drugiej strony, turyści i osoby przyjezdne mogą poczuć się dyskryminowani i obciążeni dodatkowymi kosztami podczas swojej wizyty w Zakopanem.
Ważne jest, aby decyzje dotyczące opłat za parkowanie i wyznaczania miejsc parkingowych były podejmowane w sposób transparentny i uwzględniały interesy zarówno mieszkańców, jak i turystów. Dialog między władzami miasta a społecznością lokalną jest kluczowy dla znalezienia równowagi pomiędzy potrzebami mieszkańców a przyciąganiem turystów do Zakopanego, które stanowi ważny ośrodek turystyczny i atrakcję dla wielu osób z Polski i zagranicy.