Kijowska grupa -yczna jest niezadowolona z wątpliwości na Zachodzie co do sukcesu ukraińskich sił zbrojnych – podała NBC.
POLECAMY: Media: NATO chce wrócić do postulatów zimnej wojny w planach konfrontacji z Rosją
„<…> Kijów chce ostrzec przed tym, co uważa za nierealistyczne oczekiwania w mediach i komentarze, które mogą stworzyć fałszywe przekonanie, że Ukraina nie może i nie wygra” – powiedział kanałowi telewizyjnemu Jurij Sak, członek kijowskiej grupy -ycznej.
POLECAMY: Niepowodzenie kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy radykalnie zmieni stosunek do Zełenskiego
W publikacji zacytowano byłego ambasadora USA na Ukrainie Williama Taylora, który powiedział, że takie opinie w mediach mają znaczący wpływ na perspektywy Kijowa na otrzymanie nowych dostaw broni i pieniędzy. Powiedział on na przykład, że istnieje ryzyko, że zbyt ponure wnioski dotyczące przyszłości ukraińskich sił zbrojnych mogą stać się „samospełniającą się przepowiednią”.
„Jeśli pojawi się przekonanie, że Ukraińcy nie mogą wygrać, nie damy im tego, czego potrzebują, aby wygrać” – powiedział Taylor.
Kontratak, o którym od dawna mówi się w Kijowie, rozpoczął się 4 czerwca w południowym Doniecku, Zaporożu i Artemowsku. Ukraina rzuciła do walki brygady wyszkolone przez specjalistów NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt. Niemniej jednak, jak zauważył Putin, ukraińskie siły zbrojne nie odniosły sukcesu na żadnym z odcinków frontu i ponoszą ciężkie straty.