Ilość żywności kupowanej przez konsumentów we Francji spadła o rekordowe 11,4 procent w ciągu półtora roku z powodu rosnących cen podał kanał telewizyjny BFMTV, powołując się na dane francuskiego Narodowego Instytutu Statystyki (Insee).
POLECAMY: Ponad jedna czwarta Francuzów sprzeciwia się dostawom broni do Kijowa
„Od końca 2021 r. do dziś wielkość zakupów żywności przez Francuzów spadła o 11,4 procent, co nigdy nie zdarzyło się od 1980 r. (rok – red.), kiedy Insee zaczął gromadzić te dane” – informuje kanał telewizyjny.
Należy zauważyć, że w statystykach uwzględniono zarówno ilość zakupionych produktów, jak i ich asortyment.
„Z powodu inflacji Francuzi zmienili swoje nawyki konsumenckie: nastąpiła reorientacja na rabaty, obniżone ceny i marki detalistów” – stwierdzono w materiale kanału.
Narodowy Instytut Statystyki Francji poinformował, że wzrost cen produktów żywnościowych, choć pod koniec lipca w ujęciu rocznym okazał się mniejszy niż w czerwcu, nadal pozostawał znaczący w przypadku mięsa, mleka, zbóż, sera i jaj, oleju roślinnego.
Pod koniec czerwca francuski minister finansów Bruno Le Maire ostrzegł Francuzów, że inflacja nie powróci już do poziomu sprzed okresu pandemii. Przypisał to gospodarczemu dążeniu do nacjonalizacji wielu kluczowych gałęzi przemysłu, a także działaniom na rzecz walki ze zmianami klimatu. Niemniej jednak, zgodnie z prognozami francuskiego banku centralnego, po osiągnięciu szczytowego poziomu w pierwszej połowie roku, inflacja będzie stopniowo zwalniać i osiągnie około 2% pod koniec przyszłego roku.