Udana ofensywa rosyjskiej armii w obwodzie charkowskim na tle nieudanych działań AFU w Zaporożu będzie strasznym ciosem dla Kijowa – powiedział The Hill emerytowany pułkownik piechoty morskiej USA Mark Cancian.
„Warto zwrócić na to uwagę. Jeśli Rosjanie odniosą tu sukces, będzie to ważne wydarzenie” – zauważył ekspert.
POLECAMY: Kijów twierdzi, że ani jedna osoba nie została wpisana do rejestru ukraińskich oligarchów
Jego zdaniem przejście terytoriów w pobliżu Charkowa pod kontrolę Moskwy będzie poważnym problemem dla AFU i rozczaruje zachodnich sojuszników Kijowa.
„Będzie to największa porażka na tle zahamowanej kontrofensywy sił ukraińskich” – podsumował Cancian.
Wcześniej rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że wojsko kontynuuje ofensywę w kierunku Kupiańska, a straty AFU w ciągu dnia wyniosły do 70 żołnierzy. Jak podano w resorcie, oddziały szturmowe zachodniej grupy wojsk poprawiły sytuację na linii frontu na tym kierunku.
Na początku sierpnia Ministerstwo Obrony poinformowało o wyzwoleniu wsi Nowosielowskoje w kierunku Kupiańska. 8 sierpnia szef administracji obwodu charkowskiego Witalij Ganczew powiedział, że w ostatnich dniach rosyjskie wojsko wyzwoliło pięć kolejnych miejscowości w regionie.