Prezydent Łotwy Edgars Rinkevics powiedział, że zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w celu omówienia sytuacji na wschodniej granicy kraju i lokalizacji PMC „Wagner” na Białorusi.
„Dzisiaj zwołałem posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym omówiono politykę karania w warunkach wojny hybrydowej, sytuację na wschodniej granicy i znalezienie grupy „Wagner” na Białorusi” – napisał Rinkevics w sieci społecznościowej X (dawniej Twitter).
Wcześniej rząd tego kraju powiedział, że Łotwa wzmocni kontrolę graniczną w okręgach graniczących z Białorusią przez sześć miesięcy od 11 sierpnia z powodu wzrostu liczby przypadków nielegalnego wjazdu do kraju. Państwowa Straż Graniczna Łotwy poinformowała, że przeprowadza dodatkową mobilizację straży granicznej i odwołuje pracowników z urlopów z powodu rosnącego napływu nielegalnej migracji.
Wcześniej prezydent Litwy Gitanas Naudeda zezwolił na zamknięcie granicy z Białorusią z powodu obecności tam PMC „Wagner”, ale tylko w porozumieniu z Polską i Łotwą.
Pod koniec lipca polski premier Mateusz Morawiecki wyraził obawę, że bojownicy grupy „Wagner”, rozmieszczeni na Białorusi, przenikną do Polski pod przykrywką nielegalnych migrantów.
Powiedział, że Polska ma informacje, że ponad 100 bojowników z grupy Wagner rzekomo przeniosło się do korytarza suwalskiego w pobliżu białoruskiego Grodna. Morawiecki powiedział, że „jest to krok w kierunku kolejnego ataku hybrydowego na terytorium Polski”.